Jaka jest Twoja rola w tworzeniu otodojazd.pl?

Z przekonaniem twierdzę że wspólne przejazdy są nie tylko tańsze i wygodniejsze, ale też po prostu bardziej sympatyczne niż tradycyjne formy podróżowania. Chcę zarażać innych ideą wspólnych przejazdów, pokazać im ile korzyści zyskają, jeśli postanowią przełamać rutynę i spróbują czegoś nowego. Z przyjemnością więc występuję w roli orędowniczki takiej formy podróżowania. Jednocześnie dbam o to, by użytkownikom otodojazd korzystało się z serwisu jak najlepiej i jestem z nimi na bieżąco w kontakcie. Obserwuję reakcje użytkowników, ich potrzeby i czuwam nad zmianami w serwisie. Koordynuję również działania marketingowe.

Jak wyglądały kolejne etapy pracy nad serwisem?

Często podkreślam, że mechanizm sukcesu polega na robieniu tego, co do nas należy we właściwym czasie i we właściwy sposób. Podobne zasady wyznaje mój mąż – Szymon – twórca serwisu. Z tak pracowitym człowiekiem i jednocześnie skromnym pracuje się idealnie, dlatego z przyjemnością zdecydowałam się wesprzeć jego projekt. Nie ukrywam, że początki proste nie były. Rezygnacja z posady na etacie, niezliczona ilość nieprzespanych nocy… Każdy, kto prowadzi uczciwie działalność gospodarczą doskonale wie, o czym mówię. Ale mnie taki styl pracy odpowiada, bo każdy najmniejszy sukces cieszy wówczas podwójnie, a możliwość świętowania go w gronie rodziny jest równie bezcenna.

 Do otodojazd dołączyłam już na etapie koncepcyjnym powstawania serwisu, dosłownie przy tworzeniu pierwszego szkicu na kartce papieru, czyli w roku 2012. Na początku 2013 roku zrezygnowałam z wcześniejszej pracy, by móc na pełen etat dołączyć do otodojazd i koordynować zespół marketingowy.

Otodojazd brzmi ciekawie. Kto wymyślił tę nazwę?

Poszukiwania nazwy dla serwisu trwały tygodniami. Nie było to proste, ponieważ serwis dla setek tysięcy kierowców i pasażerów w Polsce wymagał, aby jego nazwa była dość prosta i jednocześnie wpadająca w ucho. Pewnego popołudnia przeglądając serwis z wycieczkami i nie myśląc kompletnie o carpoolingu wpadł mi do głowy „otodojazd” i od razu wiedziałam, że to jest ta nazwa.

Jak można zarobić na serwisie carpoolingowym?

Aby nasza wizja i pasja stały się realnym biznesem trzeba najpierw osiągnąć tzw. „masę krytyczną”. Patrząc na statystyki z przekonaniem możemy stwierdzić, że Polacy są gotowi na udostępnianie wolnych miejsc w autach i dzielenie się kosztami podróży ze znajomymi z sieci. Codziennie dołącza do nas kilkadziesiąt kierowców i pasażerów. Model biznesowy otodojazd zakłada wprowadzenie drobnych prowizji pobieranych od przejazdu, co jest standardowym rozwiązaniem wszystkich działających serwisów carpoolingowych. Jednak planujemy to nie wcześniej niż za kilka lat.

Podejrzewam, że byłaś jedną z niewielu kobiet studiujących na wydziale Mechaniki na PWR. Dlaczego akurat te studia i kierunek Transport?

To prawda, że byłam w grupie nielicznych kobiet na wydziale, ale świetnie się odnalazłam i do tej pory utrzymuję kontakt ze znajomymi ze studiów. Studia na PWR to niewątpliwie najlepszy okres mojego życia. Pamiętam moje zafascynowanie nowo uruchomionym wówczas kierunkiem „Transport”. Sam program studiów był dostosowany do wymagań, jakie stawiał ówczesny transport, ze szczególnym uwzględnieniem logistyki, bezpieczeństwa ruchu, organizacji zaplecza i zmniejszania zagrożeń dla środowiska.

Wasz zespół wciąż się powiększa. Czym kierujecie się przy doborze ludzi i jakie będą kolejne kroki rozwoju firmy?

Rynek zmienia się bardzo szybko i dlatego to czy start-up poradzi sobie w obecnych czasach jest mocno zależne od doboru właściwego zespołu. Zespół, który szybko zauważa zmiany i wie jak w związku z tym przemodelować swój biznes, jest w stanie odnieść sukces. Nasza firma daje młodym ludziom możliwości rozwijania ich pomysłów, ale zawsze też weryfikuje je pod kątem skuteczności i nie tworzy niczego na „hurra”. Taka kultura firmy sprzyja innowacyjności i dlatego w ciągu 3 miesięcy powstała aplikacja mobilna, która w rankingach jest oceniana na 5. Kolejnym krokiem rozwoju firmy będzie wypuszczenie na rynek aplikacji na systemy iOS i Windows Phone oraz ciągłe doskonalenie obecnych usług, aby były jeszcze bardziej użytecznie i przyjazne. W tym momencie prowadzimy nabór na programistów PHP. W przyszłości na pewno do zespołu dołączą kolejne osoby. Aktualne ogłoszenia o pracę można śledzić na portalu: http://www.otodojazd.pl/praca/.

Jesteś opiekunem użytkowników portalu, na czym konkretnie polega Twoja praca?

Opiekuję się całkiem sporą społecznością kierowców i pasażerów, którzy zarejestrowali się w serwisie i aktywnie odwiedzają nasz profil na Facebooku. Jestem przyjacielem klientów otodojazd, który dba o to by wspólne przejazdy były jeszcze bardziej bezpieczne i powszechne. Dokładam starań, aby dobre praktyki wspólnych przejazdów były czymś naturalnym w naszej społeczności.

Czy po sukcesie serwisu carpoolingowego planujecie stworzenie innych serwisów?

Skupiamy się na rozwoju usługi, na razie nie planujemy kolejnych dużych projektów. Każdy z nas oprócz udziału w tworzeniu serwisu otodojazd ma swoje pasje. Kuba prowadzi własną działalność gospodarczą, Andrzej podróżuje w coraz to bardziej egzotyczne miejsca, a ja jestem świeżo upieczoną mamą.

Jak często sama korzystasz z carpoolingu?

W obecnych czasach kryzysu wszyscy uważnie przyglądamy się naszym wydatkom, dlatego kocham ten sposób podróżowania. Na co dzień jestem pasażerką w samochodzie kolegi, który pracuje w pobliżu naszej firmy i jesteśmy umówieni na codzienne dojazdy i powroty, dzieląc się kosztami podróży. Dla mnie rzeczą istotniejszą od oszczędności jest aspekt społecznościowy. Wspólnie podróżując można poznać ciekawych ludzi, poszerzyć swoje horyzonty, a nawet zaprzyjaźnić się. W połowie listopada na długi weekend zabrałam parę z Wrocławia do Szklarskiej Poręby. Okazało się, że byli to świetni ludzie, już w drodze mieliśmy masę wspólnych tematów. Ania, podobnie jak ja, uczestniczyła w programie Work&Travel i zwiedziła te same miejsca w Stanach. Przez kolejne dni pobytu w górach mieliśmy okazje bliżej się poznać i do tej pory utrzymujemy kontakt.

Czy myślisz o sobie jak o kobiecie biznesu?

Na tym etapie rozwoju firmy raczej mam wrażenie, że biorę udział w misji tworzenia lepszej przyszłości. Liczę, że wspólne przejazdy zmienią rynek usług komunikacyjnych i staną na równi z transportem publicznym, a nawet będą częściej wybierane. Jeśli tak się stanie, to wówczas mogę powiedzieć, że odniosłam pełen sukces, a biznes, który prowadzę jest tego dowodem.

Projekt, w który się zaangażowałaś ma misję – pomaga ludziom, wspiera środowisko naturalne, pozwala oszczędzać pieniądze – czy to odzwierciedla wartość jakie są ważne dla Ciebie w biznesie?

 Myślę, że większość kobiet mogłaby się podpisać pod takimi szczytnymi celami. Te wartości są istotne nie tylko w relacjach biznesowych, ale i na co dzień. Każdy biznes powinien starać się być odpowiedzialny społecznie i reagować na potrzeby swojego otoczenia, nie tylko zrównoważony transportem.

Z czego najbardziej jesteś dumna gdy myślisz o największym polskim serwisie carpoolingowym, który stworzyliście?

Dumna jestem z tego, że jako pierwsi i jedyni stworzyliśmy działający polski serwis carpoolingowy. Również cieszy mnie sukces aplikacji mobilnej otodojazd, która w ciągu miesiąca została pobrana 10 000 razy i oceniona na najwyższym poziomie. Przede wszystkim jednak dumna jestem z zespołu, jaki udało mi się zbudować, dzięki temu stale coś się dzieje, tworzone są nowe usługi, które już w nowym roku wprowadzimy na rynek.

Na koniec powiedz, co poradziłabyś kobietom, które myślą o własnym start-upie?

Miarą sukcesu start-upów w dzisiejszych czasach jest codzienna, ciężka i efektywna praca. Banalne, prawda? Nie znam lepszej drogi do sukcesu, chyba, że ktoś jest w czepku urodzony.