W Polsce w klubach fitness widuje się głównie młodych. Jednak dojrzały wiek to nie powód, by rezygnować ze zdrowia. A ono właśnie jest celem ćwiczeń na siłowni po pięćdziesiątce.
Czy kobieta w średnim wieku w ogóle powinna zaczynać przygodę z siłownią? Nie tylko powinna, ale musi, jeśli chce zachować formę do późnej starości. Mało kto ma wystarczająco dużo motywacji, by trenować samodzielnie w domu. A ćwiczenia z trenerem personalnym i na profesjonalnych maszynach są dużo ciekawsze. Dlatego warto w klubie fitness wykupić karnet, który pozwoli przychodzić do niego w dowolnych dniach i godzinach. Róbmy to 2-3 razy w tygodniu. Codzienne ćwiczenia nie są zalecane osobom, których organizm nie jest przyzwyczajony do wysiłku. Z kolei rzadsze wizyty na siłowni nie dadzą nam żadnego efektu.
Nie tylko aeroby
Kobiety zazwyczaj preferują wysiłek aerobowy, czyli ruch na bieżni, elipsie lub rowerku. Jest on oczywiście bardzo zdrowy, ale 20 minut treningu cardio całkowicie wystarczy. Później trzeba skupić się na ćwiczeniach siłowych, które są bardzo ważne dla harmonijnego rozwoju ciała – wzmacniają mięśnie, poprawiają koordynację ruchową oraz gęstość kości, a więc pozwalają na dłużej zachować młodość. Pamiętajmy jednak, że odpowiednio wykonywany trening siłowy nie powinien bezpośrednio obciążać stawów. Po ćwiczeniach powinno się czuć zmęczenie, ale jeśli pojawia się wyraźny ból mięśnia lub stawu, przerwijmy trening.
Trening dopasowany do możliwości
Ćwiczmy wszystkie grupy mięśniowe. Częstym błędem pań jest skupienie się na obszarze brzucha, pośladków i ud z pominięciem górnych partii ciała. Tymczasem wzmacnianie ramion pomoże ujędrnić skórę klatki piersiowej i unieść biust. Intensywność ćwiczeń zależy od naszego stanu zdrowia i ewentualnych kontuzji z przeszłości. Możemy skorzystać z pomocy trenera, który ułoży indywidualny, dopasowany do naszych potrzeb i możliwości trening. Wiele kobiet po pięćdziesiątce cierpi na wysiłkowe nietrzymanie moczu. W takim wypadku niewskazane jest skakanie na skakance, za to przydadzą się ćwiczenia wzmacniające mięśnie dna miednicy, brzucha oraz wewnętrznej części ud. Na trening warto zakładać dyskretne pieluchomajtki Tena, które chronią przed zawilgoceniem odzieży.
Cały trening powinien trwać od godziny do dwóch. Po pięćdziesiątce bardzo ważna jest początkowa rozgrzewka obejmująca wszystkie partie mięśniowe i trwająca co najmniej 20 minut. Nie wolno nam również rezygnować z rozciągania na koniec treningu. Uelastycznia ono mięśnie i zwiększa zakres ruchów.