Twoja firma zajmuje się dystrybucją i sprzedażą w Polsce produktów popularnie określanych mianem „zdrowa żywność”. Opowiedz proszę jak to wszystko się zaczęło?
Cały mój biznes zaczął się tak naprawdę od sprzedaży online. 8 lat temu ruszyliśmy ze sklepem internetowym Yerba Mate Store, w którym oferowaliśmy klientom yerbę i akcesoria z nią związane. Bombille, tykwy, termosy i inne produkty z Argentyny. Ten, kto choć raz w życiu spróbował Yerba Mate, ten wie o czym mówię. Już od samego początku byłem zainteresowany rozszerzeniem asortymentu. Chciałem oferować Polakom coraz więcej dobrych jakościowo produktów.
Kiedy nastąpił moment przełomowy?
W 2011 roku. Właśnie wtedy na rynku pojawiła się marka Intenson. Wyszliśmy ze sklepu internetowego do szerszej dystrybucji. Zatrudniliśmy handlowców i wspólnymi siłami udało nam się krok po kroku wejść do sklepów ze zdrową żywnością i sieci handlowych. Dziś bez problemu kupisz nasze produkty np. w Tesco czy Stokrotce.
Co znajduje się w Waszej ofercie?
Znajdziesz w niej przede wszystkim produkty określane mianem zdrowej żywności i tzw. superfoods.
Superfoods? Co to oznacza?
Superfoods to żywność, która w swoim składzie zawiera składniki wyjątkowo cenne dla organizmu człowieka. Na miano super żywności zasłużyć mogą jedynie produkty w pełni naturalne i nieprzetworzone, takie jak np. nasiona konopi, spirulina, quinoa czy nasiona chia. Wszystkie je znajdziesz u nas.
Da się to jeść?
(śmiech) Pewnie, że się da! Na przykład takie nasiona chia są szalenie popularne w krajach Ameryki Południowej. Tam jada się je praktycznie codziennie. U nas jeszcze nie, ale powoli ludzie przekonują się do tego, że warto. Tym bardziej, że oprócz tego że są super zdrowe, są również super smaczne.
Sam jak często jadasz taką żywność?
Bardzo często. Oczywiście z umiarem i w rozsądnych ilościach, bo co za dużo to niezdrowo. Niemniej np. takie bezglutenowe musli, które sprzedajemy, wprowadziłem do mojej codziennej diety. Podobnie wspomniane już nasiona chia. Mało tego, zanim wprowadzę jakiś produkt na rynek, często testuję go najpierw na sobie.
Odważne :)
Nie tyle odważnie, co odpowiedzialnie. Nigdy nie zdecydowałbym się na wprowadzenie produktu, co do którego sam nie jestem w pełni przekonany.
Skąd sprowadzacie produkty?
Z całego świata, z Ameryki Południowej, Azji, Europy…
Jaki jest klucz wyboru dostawców?
Przede wszystkim jakość. Każdy produkt, który wprowadzamy musi być wcześniej przebadany w laboratorium w Polsce, poddany szczegółowej kontroli. Musi być zdrowy i bez chemicznych dodatków.
Właśnie – jaki jest główny wyróżnik Twoich produktów?
Brak chemii. W obecnych czasach, gdy niemal wszystko co kupujemy jest bardzo mocno przetworzoną żywnością, z dodatkiem konserwantów i innych chemicznych składników, myślę, że jest to całkiem fajny wyróżnik. I potrzebny. Ludzie powinni mieć świadomość i wybór. Powinni wiedzieć, że zamiast śmieciowego jedzenia mogą odżywiać się tą zdrowo, naturalnie, pełnowartościowo. Tak jak Ci już wspomniałem – wiele z tych produktów testuję na sobie i odkąd zmieniłem swoje nawyki żywieniowe moje życie zmieniło się na lepsze.
Co masz na myśli?
Na przykład to, że nie pamiętam kiedy ostatni raz bolał mnie brzuch. Albo głowa.
Jesteś wegetarianinem?
Nie. Zdarza mi się jadać mięso. Ale to nie przeszkadza mi w używaniu tych produktów. One są świetne i zdrowe zarówno dla wegan, jak i dla osób jedzących mięso.
Co sprawiło, że na poważnie zainteresowałeś się tą tematyką?
Mój półroczny pobyt w Stanach. To był jeden z kluczowych momentów w moim życiu. Wniknąłem tam w środowisko propagujące trend zdrowej żywności. Przez 6 miesięcy mojego pobytu tam zdążyłem się skutecznie zarazić całą ideologią związaną ze zdrowym odżywianiem i aktywnym trybem życia. Zobaczyłem, że ludzie tam mają inne spojrzenie na odżywianie, że jest coś takiego jak zdrowa żywność, ekologiczna żywność. Wtedy postanowiłem, że skoro tego teraz w Polsce nie ma, to ja muszę to zmienić.
Zgodnie z powszechnie panującą opinią USA uważane jest raczej za królestwo fastfoodów…
Ogólne mniemanie o USA jest takie, że jest tam tylko fastfood, a tymczasem rynek zdrowej żywności jest tam bardzo rozwinięty. Chyba najlepiej na świecie. I tu jest pewna sprzeczność, bo zdecydowana większość obywateli USA odżywia się po prostu koszmarnie niezdrowo. Stereotyp o amerykańskich grubasach zajadających się hamburgerami jest oczywiście prawdziwy, można ich tam spotkać praktycznie na każdym rogu ulicy. Co nie zmienia faktu, że równocześnie spora część Amerykanów odżywia się bardzo świadomie.
Twoje ulubione produkty to?
Jest ich bardzo dużo.
A gdybyś musiał wymienić tylko 3?
Ok. Spróbuję. Na pewno wspomniane już nasiona chia i musli bezglutenowe – nieodzowny składnik mojej codziennej diety. Bardzo często je jem, głównie na śniadanie. No i takie rzeczy jak młody jęczmień czy spirulina – na co dzień używam je do shake’ów czy koktajli. Ostatnio dołączyło do tego także białko konopne. Cholera, chyba wymieniłem więcej niż 3… (śmiech)
Twoje marzenia zawodowe to?
Chciałbym, aby produkty, które teraz sprzedaję nie były traktowane jako zdrowa żywność, ale jako normalna żywność. Chciałbym, aby ludzie zrozumieli, że zdrowe odżywianie jest tak naprawdę normalnym odżywianiem. Niestety dzisiejszy świat jest zasypany produktami przetworzonymi z dużą ilością cukru i mąki. Cały przemysł spożywczy opiera się na cukrze i mące. I jest to przyczyną różnych chorób takich jak chociażby cukrzyca, choroby serca czy otyłość. Najlepszą metodą, aby ich uniknąć jest spożywanie zdrowych produktów. Jest to przecież naukowo udowodnione i nie rozumiem dlaczego do wielu ludzi wciąż to nie dociera. Chciałbym zmienić te niezdrowe przyzwyczajenia. To jest moje największe zawodowe marzenie.
Dzięki za rozmowę!
To ja dziękuję.
TOP 5 produktów superfoods
Superfoods to żywność, która zawiera składniki wyjątkowo cenne dla naszego organizmu. Na miano super żywności zasłużyć mogą jedynie produkty naturalne i nieprzetworzone. Przed Wami TOP 5 najpopularniejszych superfoods według Michała Lasockiego, właściciela firmy Intenson, zajmującej się dystrybucją zdrowej żywności do sklepów, hurtowni oraz sieci handlowych.
Szałwia hiszpańska czyli nasiona chia – szałwia hiszpańska to pochodząca z Meksyku i Gwatemali roślina o szerokich liściach i niedużych kwiatach. Jej owoce zawierają dużą ilość owalnych nasion, nazywanych nasionami chia. Słyną one ze swych wyjątkowych wartości odżywczych i zdrowotnych. Zawierają dużo kwasów omega-3, bogate w wapń i żelazo.
Komosa ryżowa, czyli quinoa – znana od ponad 5 tysięcy lat. Nazywana przez cywilizację Inków „matką zbóż”. Dodawała sił starożytnym wojownikom. Bardzo wszechstronna w kuchni. Doskonała jako zamiennik kaszy czy ryżu. Jest bogatym źródłem manganu, magnezu, wapnia, żelaza, miedzi i fosforu.
Młody jęczmień – uprawiany w okolicach prastarych wyschniętych jezior słodkowodnych. O jego właściwościach zdrowotnych wiedziano już tysiące lat temu. Zapewniał siły witalne bez względu na wiek. Zawiera chlorofil, enzymy trawienne i silny przeciwutleniacz, działający nawet 500 razy intensywniej niż witamina E.
Błonnik jabłkowy – to naturalny błonnik pokarmowy. Usprawnia przemianę materii, sprzyja utrzymaniu prawidłowego poziomu cholesterolu i trójglicerydów we krwi. Wchłania wodę, pęcznieje, wypełnia żołądek i zmniejsza poczucie głodu. Pomaga w zaparciach, biegunce w oczyszczaniu organizmu z toksyn i metali ciężkich.
Cukier kokosowy – coraz bardziej popularny zamiennik cukru białego, trzcinowego i słodzików. Największym plusem tego cukru jest bardzo niski indeks glikemiczny tj. 35. Stosowanie cukru palmowego pomaga diabetykom cierpiącym na cukrzycę typu 1. i 2. w kontroli wagi ciała oraz wzmaga stężenie glukozy i lipidów we krwi.