Odpowiednio wykonany manicure pozwala podkreślić piękno dłoni i dodaje kobiecie pewności siebie. Justyna Budziarek stworzyła dla swoich klientek wyjątkową przestrzeń, w której mogą skorzystać nie tylko z profesjonalnie wykonanej usługi, ale również zrelaksować się w estetycznej i przyjaznej przestrzeni.
BWL: Dla kogo stworzyła Pani salon manicure Just Nails Justyna Budziarek?
JB: Chciałam stworzyć miejsce, które szłoby w parze z moją energią. Prawda bowiem jest taka, że panie przychodzą do mnie nie tylko po dobrze wykonaną usługę, ale także dla mnie, do kogoś, kogo lubią. Chciałam, żeby moje często zapracowane, zabiegane klientki mogły znaleźć chwilę odpoczynku w estetycznej przestrzeni, otoczone subtelnym zapachem kaszmiru, kwiatów i odprężającą muzyką. Większość z nich zostaje ze mną na dłużej, dlatego dobrze je znam, wiem, czym się zajmują, co lubią, gdzie jeżdżą na wakacje. Myślę, że to też ważny element budujący markę Just Nails.
BWL: Czy założenie i prowadzenie salonu manicure było marzeniem, czy może czystym przypadkiem?
JB: To raczej przypadek, choć pewne zdarzenia pomogły mi podjąć decyzję i ukierunkowały mnie na branżę beauty. Moja poprzednia praca wymagała dbania o estetykę dłoni. Ciągłe spotkania z klientami, podpisywanie dokumentacji, ten cały biznesowy kanon wymagały ode mnie między innymi dbałości o dłonie i paznokcie. I sprawiało mi to dużą przyjemność.
Dziś czuję, że spełniłam swoje marzenie. Zawsze chciałam, by praca, oprócz spełnienia zawodowego, przynosiła mi także autentyczną radość. Poza tym wiedziałam, że branża beauty to spotkania z ciekawymi osobami, niekończące się rozmowy, a to zdecydowanie moja domena. Dodatkowo stylizacja paznokci pozwoliła mi wykazać się dokładnością i precyzją, co jest moim atutem i powodem, dla którego panie wybierają mój salon.
BWL: Do czego przywiązywała Pani największą wagę, tworząc swój salon?
JB: Faktycznie wachlarz usług niemal w każdym salonie jest bardzo podobny, dlatego o wyborze danego miejsca decydują zazwyczaj subtelne wyróżniki i atmosfera. Oprócz najwyższej jakości samej usługi duże znaczenie ma dla mnie jakość obsługi i ta energia miejsca, o której wspomniałam. To ważne, by każda pani czuła się u mnie komfortowo, była zrelaksowana i odprężona. Dlatego cały wystrój jest harmonijny, niezbyt inwazyjny i kobiecy. Zależy mi na tym, by kobieta odwiedzała mój salon z uśmiechem i z jeszcze szczerszym uśmiechem z niego wychodziła. Bardzo istotna jest jakość wykorzystywanych w pracy produktów, a ponieważ Łódź ma w tym zakresie sporo do zaoferowania, używam najlepszych produktów z rodzimego łódzkiego rynku. Chcę wspierać lokalny biznes. Poza tym wydaje mi się, że radość i uczucie spełnienia z wykonywanej na co dzień pracy przekłada się na pozytywny odzew wśród klientek. Doceniam każdą wizytę i zawsze serdecznie za nią dziękuję.
BWL: Jakie ma Pani teraz plany?
DS: W najbliższej przyszłości plany zawodowe dotyczą rozszerzenia zakresu oferowanych usług. Nieustannie się też szkolę – szlifuję swój warsztat i poszerzam wiedzę biznesową – i to się nie zmieni. Chcę dalszego rozwoju salonu i nie wykluczam otworzenia kolejnego. Wierzę w siłę marzeń, pasję, zaangażowanie i systematyczną, intensywną pracę, ale wiem też, że nic nie osiągnę bez ludzi, którzy będą lubić zarówno mnie, jak i to miejsce. Ktoś może powiedzieć, że Just Nails to „tylko paznokcie”. Dla mnie, Justyny, to aktualnie mój ulubiony sposób na życie i serdecznie zapraszam – po piękne paznokcie i dobrą energię.