Przez wiele dziesięcioleci, seks pozostawał w ścisłej czołówce tzw. tematów tabu. Rozmawianie o tym temacie było dla większości wstydliwe, wywoływało poruszenie, a nawet kontrowersje. Na szczęście, takie czasy mamy już za sobą i dzisiaj nikogo nie dziwi otwarty dialog, edukacja, czy szeroko rozumiana seksualna ekspresja. Czy aby na pewno? W tym artykule staramy się odpowiedzieć na to pytanie.
Życie intymne vs dodatkowe „zabawki”
Z jednej strony mamy świadomość, że seks to ważny obszar również dla dobrostanu psychicznego każdego człowieka. Chętnie się o nim uczymy, rozmawiamy. Z drugiej strony czy odwiedzając sex shop czujemy się swobodnie, czy wręcz przeciwnie? W dobie świata e-commerce dyskretne zakupy są podstawową usługą. Wystarczy zwrócić uwagę na fakt, że sklepy z seks-gadżetami same oferują neutralną nazwę na etykiecie.
Z czego to wynika? To oczywiście wyjście naprzeciw potrzebom klientów, którzy chcą zachować możliwie dużą anonimowość – nawet przed kurierem. Nawet w dobie paczkomatów, gdzie nie ma bezpośredniego kontaktu pomiędzy kurierem a odbierającym! Nie ulega jednak wątpliwości, że korzystanie z gadżetów w sypialni jest tematem wstydliwym dla większości Polaków.
Portale randkowe i erotyczne
Podobnie wygląda sytuacja z nawiązywaniem nowych znajomości w przestrzeni internetowej. Mamy duży postęp na portalach randkowych. Coraz więcej osób otwarcie przyznaje się bez skrępowania do korzystania z Tindera czy innych, podobnych stron. Poznawanie partnerów przez internet nie jest niczym dziwnym! Oto kilka danych z badania przeprowadzonego przez Streetcom Poland w lutym 2023:
- 52% Millenialsów korzysta z portali randkowych.
- 45% Zoomerów korzysta z portali randkowych.
- 51% Millenialsów i 43% Zoomerów poznanych w sieci zostaje partnerami.
Dla wyjaśnienia – Millenialsi to osoby urodzone w latach 80 i 90, a Zoomerzy po 1995. Dość zaskakujący jest fakt, że starsze pokolenie jest bardziej aktywne w sektorze online. Taką tendencję potwierdzają również badania Spicy Mobile. Według tego źródła:
- Największa grupa korzystająca z randkowych aplikacji to przedział 36-45 lat.
- Młodsi użytkownicy korzystają z Tindera (74% ma mniej, niż 36 lat).
- Starsze osoby korzystają głównie z Badoo (ponad 60% ma więcej, niż 36 lat).
Portale bazujące na dyskrecji
Wspomniane Tinder i Badoo to największe portale do zawierania nowych znajomości i mało kto wstydzi się przyznać otwarcie do korzystania z nich na co dzień. Zdecydowanie inaczej wygląda kwestia portali dedykowanych przede wszystkim do realizacji seksualnych fantazji. Dlaczego?
Przede wszystkim to portale bez cenzury. Praktycznie nie ma tam osób podpisanych z imienia i nazwiska, a i zdjęcia twarzy należą do rzadkości. Nie dziwi chęć zachowania pikantnych szczegółów i fantazji w tajemnicy przed szerszym gronem. Nie ulega jednak wątpliwości, że nawet fakt posiadania konta w na takich portalach jest dzisiaj pilnie strzeżona przez zdecydowaną większość użytkowników.
Edukacja seksualna
Na szczęście, na zupełnie innym biegunie jest współczesna edukacja seksualna. Wystarczy spojrzeć na przykład Lwa Starowicza. To jeden z najbardziej znanych psychiatrów, psychoterapeutów i seksuologów w Polsce. Jego książki „O kobiecie”, „O mężczyźnie” i pozostałe, późniejsze wydania to wieloletnie bestsellery.
Wspomniany Starowicz to oczywiście tylko przykład. Ekspertów, którzy cieszą się rosnącym zainteresowaniem i zaufaniem np. w Social Media, również przybywa. To dowód na to, że coraz szersza grupa rozumie znaczenie i wagę seksualności w codziennym życiu i nie boi się o niej uczyć a często również rozmawiać.
Wnioski: czy seks to nadal temat tabu?
Jak zwykle, odpowiedź nie jest prosta. Seks w szerokim rozumieniu przestał być tabu. Wszędzie go pełno. W filmach, prasie, modzie, a nawet w różnych formach, czy kontekstach na mediach społecznościowych. Rozumiemy jego znaczenie oraz potrzebę edukacji. Nie boimy się poznawać ludzi przez internet.
Z drugiej strony, korzystanie, chociażby z sex-shopu to coś innego. Korzystanie z zabawek w sypialni cały czas kojarzy się z nietypowymi fantazjami czy preferencjami, które chcemy zachować w dyskrecji, nawet na dużym poziomie ogólności. Tak samo w przypadku korzystania z seks-portali. W każdym scenariuszu nie chodzi nawet o dzielenie się szczegółami – wstydzimy się już samego faktu korzystania.
Ale, czy to źle? Na koniec dnia, każdy sam musi odpowiedzieć sobie na pytanie czego potrzebuje i z czym czuje się najbardziej komfortowo.