Potoczna nazwa „botoks” dotyczy zabiegu z użyciem toksyny botulinowej. Na polskim rynku są dostępne między innymi preparaty: Azzalure, Alluziance, Boccuture, Vistabel i właśnie Botox. To on był pierwszy, więc utarło się określać tak wszystkie zabiegi z użyciem toksyny botulinowej, bez względu na markę użytego produktu. Preparaty różnią się między sobą nieznacznie. Chodzi głównie o sposób dawkowania czy przechowywania i są one często używane zamiennie.
Podawać botoks mają prawo tylko lekarze, bo różne preparaty botoksu są zarejestrowane jako leki. Botoks nie wypełnia zmarszczek, ale relaksuje mięśnie. A jeżeli mowa o relaksacji, to wbrew obiegowej opinii, nie jest to unieruchomienie mięśni twarzy. Wszystko zależy od wstrzykniętej ilości toksyny botulinowej. W medycynie estetycznej korzysta się z niewielkich dawek botoksu, w przeciwieństwie do tego, ile się go stosuje w neurologii czy okulistyce. Nawet jeśli dojdzie do np. efektu ciężkiego i zbyt wygładzonego czoła, to jest to czasowe i po jakiś czasie mija. Botoks nie daje trwałych, tylko czasowe efekty, ok. 4-5-6 miesięcy relaksacji mięśni.
Klasyczne zastosowanie botoksu to redukacja lwiej zmarszczki, poziomych zmarszczek czoła i kurzych łapek. Ale to nie wszystko. Botoksem możemy też wygładzić tzw. królicze zmarszczki, czyli charakterystyczne bruzdy na nosie powstające u osób o nadaktywnej mimice, czy unieść opadający koniuszek nosa. Możemy także zniwelować tzw. gummy smile, czyli uśmiech dziąsłowy, gdy uśmiechając się pokazujemy za dużo dziąseł, co często jest nieestetyczne. Przy użyciu botoksu można unieść opadające kąciki ust, zredukować tzw. zmarszczki palacza w okolicach ust i lekko je powiększyć. Można bardzo ładnie wygładzić zarys żuchwy, a także poprawić tzw. indyczą szyję z charakterystycznymi, wystającymi, pionowymi płatami.
Ta krótka procedura jest wykonywana tylko przez odpowiednio przeszkolonych lekarzy i polega na wstrzyknięciu preparatu w okolicę skóry, w której chcemy zrelaksować mięśnie odpowiedzialne za jej marszczenie. Przed ostrzyknięciem można zastosować krem znieczulający lub schłodzić okolicę, ale u większości osób nie trzeba tego robić, bo odczucie bólu jest niewielkie i krótkotrwałe. Na efekty zabiegu trzeba poczekać parę dni i zwykle utrzymują się 4 – 5 – 6 miesięcy. Potem można zabieg powtórzyć, ale jeżeli nie chce się go ponownie robić, to oczywiście można go już nie wykonywać. Po zabiegu mogą pojawić się siniaki. Inne działania niepożądane, jak np. obniżenie kącików brwi, zdarzają się niezwykle rzadko i zależą od złej techniki wykonania zabiegu. Przeciwwskazaniem do zabiegu są choroby mięśni, które przebiegają z ich wyraźnym osłabieniem, oraz branie niektórych leków.
Na efekt zabiegu czeka się od kilku dni do dwóch tygodni. Natomiast podczas działania toksyny mimika się relaksuje i można się odzwyczaić od marszczenia czoła czy brwi.
Botoks ma także wiele zastosowań leczniczych. Pomaga zmagającym się z przewlekłą migreną. Także tym których problemem jest nadpotliwość czy bruksizm, czyli mimowolne zaciskanie zębów i zgrzytanie nimi np. w czasie snu. Czasami na zabieg przychodzą pacjenci wysyłani przez lekarzy psychiatrów. A to ze względu na tzw. mechanizm sprzężenia zwrotnego. Przy dużym stresie marszczymy czoło i odwrotnie jeśli zrelaksujemy lwią zmarszczkę, to poprawia się także nasze samopoczucie.
BIO
dr n. med. Kamila Padlewska
prof. nadzw. w WSZKiPZ – specjalista dermatolog–wenerolog drugiego stopnia (UM w Warszawie).
Ekspert w zabiegach dermatologii estetycznej i laserowej.
Doświadczenie zdobywała w wielu prestiżowych placówkach na całym świecie m.in. Klinice Dermatologicznej University of California.
Obecnie prowadzi prywatną praktykę lekarską w Oricea Gabinety Dermatologii Estetycznej i Medycyny Anti-Aging www.oricea.com tel. 22 53 53 054