Przedsiębiorca, twórca i CEO sieci franczyzowej Zdrowa Krowa, w skład której wchodzi obecnie 12 restauracji, w trzech uzupełniających się konceptach: slow food fast, smile&wine oraz street slow food. Konsultant biznesowy z obszaru prowadzenia franczyzy w gastronomii w modelu tradycyjnym i hybrydowym. Absolwent AWF w Katowicach i studiów podyplomowych na Politechnice Śląskiej. Uczestnik, a także prelegent wielu kursów i konferencji biznesowych. Obecnie uczestnik prestiżowego programu dla liderów biznesu w ICAN Institiute – MANAGEMENT.
BWL: I love MY job! – czytam napis z koszulek zespołu Zdrowa Krowa. Zatem mamy do czynienia z pasjonatami sztuki kulinarnej!
RK: Pasjonaci nie tylko sztuki kulinarnej, ale również po prostu gastronomii. Takiej, która kojarzy i wiąże się z nawiązywaniem dobrej relacji z gościem i dbaniem o nią. W Zdrowej Krowie jedną z najważniejszych wartości jest właśnie gościnność. Wiem o tym ja, ale również moi franczyzobiorcy, a także ich pracownicy. W naszych restauracjach gość nie tylko poczuje się zaopiekowany, spróbuje dań przygotowanych z najwyższej jakości surowców, ale zauważy również dobrą atmosferę i klimat, o który dbamy każdego dnia.
BWL: Zdrowa Krowa to…
RK: Zdrowa Krowa to sieć restauracji powstała w 2013 roku, działających w modelu franczyzowym i licząca aktualnie dwanaście lokalizacji w całej Polsce. W pierwszej połowie 2022 roku otworzymy siedmiu kolejnych. Serwujemy najwyższej jakości wołowinę, pochodzącą od lokalnego hodowcy, świeże warzywa i owoce z codziennych dostaw oraz ręcznie przygotowywane przez naszych kucharzy sosy i dressingi. Pracujemy w zgodzie z ideą „slow food fast”. To nasza odpowiedź na fast food w formie etycznej i zdrowej kuchni. Wierzymy w to, że świeże, tworzone na bieżąco menu przyciąga autentycznością. W gustownie urządzonych lokalach Zdrowej Krowy goście kosztują soczystych steków, burgerów, sałatek, a nawet dań keto&paleo. Różnorodność i jakość to zdecydowanie nasze wyróżniki. Aktualnie w marce Zdrowa Krowa mamy do czynienia z trzema różnymi konceptami gastronomicznymi: slow food fast to tradycyjne burgerownie, smile&wine to miejsca o klimacie restauracyjnym, gdzie w menu nadal królują dania przygotowane w oparciu o najwyższej jakości wołowinę, ale karta bardziej skupia się na stekach i daniach głównych niż typowo na burgerach. Ostatni z konceptów – street slow food – skupia się na galeriach handlowych i tak zwanych strefach food court.
BWL: Jak to jest z tą wołowiną? Jeść czy nie jeść?
RK: Trzonem naszego menu jest mięso, ale nie takie ze szkodliwej dla zwierząt, ludzi i planety hodowli przemysłowej. W naszej kuchni wołowina rasy Highland pochodzi z lokalnej, zaufanej hodowli, gdzie byki są otoczone dobrą opieką i żywią się wyłącznie trawą. Pozyskane w taki sposób mięso jest specjalnie wyselekcjonowane, wolne od antybiotyków i świeże, dowożone do restauracji każdego dnia. Ponadto wszystkie nasze surowce są najwyższej jakości i pochodzą z codziennych, świeżych dostaw. Nie korzystamy z gotowców, a wszystkie sosy są na bieżąco przygotowywane na miejscu przez naszych kucharzy. Dzięki temu mamy przekonanie, że serwowane przez nas dania są zdrowe i wartościowe.
BWL: Kawał soczystego mięsa versus burger roślinny… Co wybierają goście?
RK: Od początku naszej działalności w naszym menu można było znaleźć alternatywę dla pozycji mięsnych, natomiast w 2021 roku postanowiliśmy pójść o krok dalej. Od zeszłego roku w każdej naszej restauracji każdego burgera z menu można zamówić w opcji wegańskiej, gdzie mięso zastępujemy w stu procentach roślinnym zamiennikiem, to samo tyczy się sosów i innych dodatków, które zawierają produkty odzwierzęce. Zauważamy bardzo mocny trend i jesteśmy gotowi na tę zmianę. Chcemy, aby wszyscy nasi goście, również ci, którzy rezygnują z mięsa lub ograniczają jego spożycie, mieli szeroki wybór dań w naszej karcie. Aktualnie tworzymy zupełnie nowe pozycje, przygotowane w oparciu o roślinne zamienniki mięsa, chcemy być miejscem dla mięsożerców, wegan i wegetarian, ale przede wszystkim dla osób na diecie flexitariańskiej. Z takim podejściem wierzymy, że każdy znajdzie w naszych restauracjach coś dla siebie.
BWL: Jak zatem dobiera się takie menu?
RK: Rozwijamy się, stale dostosowując do zmieniającego się dynamicznie rynku gastronomicznego. Często z wyprzedzeniem testujemy i wprowadzamy nowości i produkty niedostępne w innych restauracjach. Śledzimy rozwój branży, wytyczając własne trendy w gastronomii i dbamy o organizację w dynamicznie rozwijającej się sieci franczyzowej, opartej na zaufaniu i współpracy z naszymi partnerami. Naszym priorytetem zawsze jest to, by goście czuli się u nas wyjątkowo. Spełniamy ich potrzeby i dbamy, aby każda wizyta w lokalu Zdrowej Krowy była niepowtarzalnym doznaniem zarówno smakowym, jak i towarzyskim. Wyróżniamy się indywidualnym podejściem do każdego lokalu, najwyższą jakością i świeżością. Zawsze staramy się odpowiadać na trendy, które kreuje rynek gastronomiczny. Między innymi dlatego już od dłuższego czasu nasi goście mogą zasmakować u nas dań przygotowanych w oparciu o dietę keto&paleo, przeznaczonych dla osób aktywnych i szczególnie dbających o sylwetkę. Nie pozostajemy również obojętni na rozwijanie się trendu kuchni roślinnej – w każdej naszej restauracji można zjeść posiłek w stu procentach wegański.
BWL: Ze Zdrową Krową można spełniać marzenia o własnej restauracji… Mam na myśli franczyzę.
RK: Jak najbardziej, Zdrowa Krowa to biznes franczyzowy. Wspólnie tworzymy restaurację franczyzobiorcy, zarówno pod względem lokalizacji, aranżacji, a nawet menu. To nasz franczyzobiorca decyduje, jak powinna wyglądać jego restauracja. Podchodzimy do każdego franczyzobiorcy indywidualnie, aby miał pewność, że ta restauracja jest jego biznesem, w którym to on powinien się czuć dobrze.
BWL: Nie każdy sobie zdaje sprawę, że gastronomia to i sprzedaż, i marketing, i strategie, i deadline’y… prawdziwy biznes. Jak pomagacie franczyzobiorcom w prowadzeniu biznesu pod własnym szyldem?
RK: Jesteśmy do dyspozycji franczyzobiorcy już od momentu podpisania umowy franczyzowej, a tak naprawdę jeszcze przed jej podpisaniem. Towarzyszymy naszym franczyzobiorcom na każdym etapie inwestycji, mają oni dostęp do grona ekspertów, nie tylko przed owarciem swojej restauracji, ale również potem, dzięki czemu zyskują możliwość korzystania ze wszystkich sprawdzonych procesów, które przez wiele lat testowaliśmy i optymalizowaliśmy. Zdrowa Krowa to stale rozwijająca się marka, stawiająca nie tylko na szkolenia franczyzobiorców, menedżerów i pracowników restauracji, ale tworząca także nowe, innowacyjne projekty i działania, odpowiadająca na potrzeby zmieniającego się rynku, po to, aby każda restauracja pod brandem Zdrowej Krowy zawsze była o krok przed innymi. Prócz tego oferujemy oczywiście całe know-how związane z prowadzeniem biznesu gastronomicznego, udostępniamy receptury, dostawców, wszystko to, czego franczyzobiorca potrzebuje do uruchomienia własnej restauracji, oczywiście z zachowaniem opracowywanych przez lata standardów.
BWL: Nic tylko zaprosić do degustacji. Gdzie w najbliższym czasie pojawią się nowe lokale?
RK: W pierwszej połowie 2022 roku nasze restauracje otworzymy w miejscowościach takich jak: Bielsko- -Biała, Katowice Galeria Libero, Gliwice, Gdańsk, Łódź, Puck, Strzelce Opolskie.