Kobiety w domu Trumpa pełniły przeróżne funkcje: były modelkami, damami do towarzystwa, gwiazdami programów typu reality show, skandalicznymi tapetami wiszącymi w amerykańskich salonach i ekspertkami od telezakupów. Wszystkie z nich są westalkami w świątyni pieniądza i mają znaczenie nawet dla ludzi, którzy nie uczestniczą w odbywających się tam ceremoniach. Biografie tych kobiet mówią bowiem bardzo dużo o życiu emocjonalnym czterdziestego piątego prezydenta Stanów Zjednoczonych i jego poglądach na temat płci przeciwnej. Ich przeszłość, teraźniejszość i przyszłość są o tyle ważne, że osoby te wywarły lub wciąż wywierają wpływ na najpotężniejszego mężczyznę na ziemi.
Królowe Trumpa pod wieloma względami wydają się co najmniej tak surrealistyczne jak ich król. Są wśród nich cztery imigrantki przywiązane do najbardziej natywistycznego prezydenta, jakiego pamiętają żyjący obecnie obywatele USA. Nie dotyczyły ich głębokie przemiany zachodzące w ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat w życiu przeciętnej amerykańskiej kobiety. Dwie z nich są pięknościami, które dorastały w przesiąkniętych zapachem kapuśniaku domach w Europie Środkowej i wyglądają jak uwodzicielskie agentki z filmów o Jamesie Bondzie z okresu zimnej wojny.
Królowe Trumpa wyjechały ze swoich krajów ojczystych za sprawą czynników, nad którymi nie miały kontroli – takich jak małżeństwo, ubóstwo pukające do drzwi domu rodzinnego, wojny albo ogólnoświatowa polityka. Niektórymi z nich kierowały jednak także osobiste aspiracje i chęć zdobycia większej ilości pieniędzy. Od zwykłych kobiet różnią się one również tym, że postrzegały związek małżeński jako coś w rodzaju transakcji handlowej. Podpisały bowiem intercyzę z milionerem i oddały mu w zamian za pieniądze swoją osobistą wolność oraz prawo do wyrażania własnego zdania. Aby zwiększyć swoją skuteczność, pod wieloma względami wyrzekają się własnej godności. Prezydent stwierdził kiedyś: „Dopóki masz przy sobie młodą i ładną laseczkę, cudze opinie na twój temat nie mają żadnego znaczenia”.
Ceną za bycie w pobliżu Trumpa jest jednak samotność i publiczne upokorzenie. Gdy przeciętne kobiety poznają kogoś takiego jak Trump, uczą się wielu sztuczek związanych z kobiecą uległością – takich jak manipulowanie za pomocą uśmiechów, delikatne odtrącanie obmacujących dłoni albo dyskretne zmienianie tematu. Prowadzą biznes, a następnie w większości przypadków zostają odrzucone. Jeżeli nie stawiają oporu i są posłuszne, udaje im się zostać przy danym mężczyźnie przez dłuższy czas. Do tego sprowadza się ich rola w związku. Stają się ekspertkami od chodzenia w szpilkach i pozowania do zdjęć. W miejscach publicznych zawsze zachowują fasadowy spokój i starają się nie rozbudzać dręczącego strachu przed przebiegłą kobiecą mocą, która spędza sen z oczu ich partnerowi. Muszą dokładnie wiedzieć, co światła i obiektywy są w stanie zrobić z twarzą i ciałem kobiety. Nigdy nie lekceważą tego rodzaju detali, ponieważ zdają sobie sprawę z faktu, że w świecie marek najbardziej liczy się wizerunek, a nie rzeczywista osoba.
Nina Burleigh autorka książki „Kobiety Donalda Trumpa. Życie w złotych kajdankach.” mówi, „W trakcie procesu gromadzenia informacji do książki dowiedziałam się wielu nieprzyjemnych rzeczy. W świecie, który opisuję kobiety często wiedzą o wstrętnych tajemnicach, o których rzadko mówi się w miejscach publicznych, a jeszcze rzadziej w mediach. Niektóre z tych sekretów są tak skandaliczne, że wielu ludzi mogłoby uznać je za zwykłe kłamstwa. Odwieczną prawdą jest bowiem to, co obrazuje historii ludzkości, iż połączenie niekontrolowanego bogactwa i władzy często prowadzi do niemoralnych zachowań.”
Obszerna i prowokacyjna opowieść o kobietach z najbliższego otoczenia Donalda Trumpa
3 kwietnia 2019 r.
„Ich przeszłość, teraźniejszość i przyszłość są o tyle ważne, że kobiety te wywarły
lub wciąż wywierają wpływ na najpotężniejszego mężczyznę na Ziemi”.Nina Burleigh
Czy którykolwiek prezydent w historii Stanów Zjednoczonych miał bardziej napięte relacje z kobietami niż Donald Trump? Mężczyzna ten w jawny sposób zdradzał swoje trzy żony, ignorował liczne oskarżenia o nadużycia seksualne, publicznie pożerał wzrokiem swoją najstarszą córkę i uciszył za pomocą pieniędzy gwiazdę porno oraz dziewczynę, która była niegdyś króliczkiem Playboya. Posądzany o seksizm, oskarżany o molestowanie seksualne, własną córkę nazywał „kawałem d…py” i był autorem wielu kontrowersyjnych stwierdzeń w temacie relacji męsko-damskich. Opowiadał również o swojej niechlubnej technice uwodzenia, którą nazywał: „łap je za cipki”.
Kobiety Donalda Trumpa to obszerna i prowokacyjna opowieść o kobietach, które znajdowały się najbliżej obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych – o jego babci Elizabeth, która przeprowadziła się do USA z Niemiec i założyła Trump Organization, o jego matce Mary, która emigrowała ze Szkocji i zasmakowała w dobrobycie jako pokojówka w rezydencji Andrew Carnegie, o jego żonach – Ivanie, Marli i Melanii, oraz o jego najstarszej córce Ivance, która od najwcześniejszych lat życia jest przygotowywana do przejęcia marki Trump. W książce znajdują się również informacje o dwóch starszych siostrach Trumpa (jedna z nich jest obecnie szanowaną sędziną federalną), o jego często pomijanej młodszej córce Tiffany, o jego pracownicach, a także o kobietach, które oskarżyły go o nadużycia seksualne i zostały przez niego nazwane „kłamczuchami”.
Nina Burleigh
Autorka jest cenioną dziennikarką i polityczną korespondentką amerykańskiego Newsweeka. To także pisarka, spod której pióra wyszły książki o inwazji Napoleona na Egipt, życiu i śmierci Mary Mayer czy o procesie i sylwetce Amandy Knox. Znana ze swojego zaangażowania w ochronę praw kobiet.
Autorka bestsellerów New York Timesa i nagradzana dziennikarka amerykańskiego Newsweeka – Nina Burleigh zgłębia podejście Donalda Trumpa do płci przeciwnej za sprawą szczegółowej analizy życia i pochodzenia kobiet, które miały na niego największy wpływ – matki i babci, które go wychowywały, żon, które z nim żyły, a także córki, która szykuje się do odziedziczenia jego majątku.