Berlin Fashion Week- marzenie czy uświadomienie ?
Myślę, że zdecydowanie uświadomienie.
Dlaczego i o co w ogóle chodzi?
Studiuje projektowanie ubioru i nie wyobrażam sobie robienia czegokolwiek innego. Coraz bardziej zaczynam zauważać jak mocno wpłynął na mnie ten jeden wyjazd, a zarazem uświadomił jak ciężka i praco chłonna jest praca projektanta.
Będąc we wszystkich strefach show room strasznie spodobało mi się przygotowanie projektantów do rozmów z każdą osobą. Dużym plusem była również aranżacja swojego 'stanowiska’ pracy.
To zadziwiające jak mały szczegół potrafi podkreślić całą koncepcje i styl danej kolekcji.
Jedną z ciekawszych kolekcji (według mnie) była kolekcja młodej projektantki, która zainspirowała się dwoma skrajnie różnymi wyspami. Przy użyciu technologii laserowego cięcia, pikowania materiału oraz nakładania grafiki przelała całą swoją wyobraźnie na materiał.
Osobiście uważam to za mistrzostwo świata i dowód na to,że nie zawsze musimy robić coś zawiłego żeby pokazać to, co siedzi nam w głowie.
Idąc dzisiaj tropem skojarzeń na koniec chciałam Wam wyjaśnić skąd w tytule 'top secret’. W ciągu tego jednego dnia zobaczyłam bardzo dużo inspirujących rzeczy. Jednak nie każdy z projektantów zgodził się na zrobienie zdjęć swoim projektom.
Z jednej strony zaskoczenie,a z drugiej… chyba mało kto lubi się dzielić ze światem swoimi pomysłami. Myślę,że każdy z Nas ma w głowie miliony pomysłów,z którymi jeszcze nie do końca wie co zrobić.
Dlatego teraz czekam zniecierpliwiona na publikacje wszystkich kolekcji :-).
Zuzanna Włodarz
http://suzii-in-a-dream-world.blogspot.com/
Wyjazd na Berlin Fashion Week zorganizowała agencja http://www.e-silvermoon.com/
