Czasem twoje życie musi się wykoleić, żeby potem znowu nabrało rozpędu.
Marzena Wierzba jest popularną pisarką, której rytm życia wyznacza pisanie kolejnych pretensjonalnych, przeerotyzowanych książek.
Nagle jej uporządkowany świat zaczyna się rozpadać. Mąż, szanowany notariusz, angażuje się w romans z młodą kobietą, syn zaskakuje ją niekonwencjonalnymi wyborami, a w dodatku pisarka pada ofiarą psychofanki. Suma złych doświadczeń sprawia jednak, że Marzena, zamiast się ostatecznie załamać, podejmuje walkę z przeciwnościami losu. Aby dodać sobie animuszu, zaczyna wymyślać optymistyczne sentencje i zapisywać je na różowych karteczkach, a następnie umieszczać na Facebooku. Fakt, że zostaje z tego powodu nazwana „Coelho w spódnicy”, martwi ją tylko na początku, a smutek skutecznie rozwiewa liczba lajków, udostępnień i pełnych zachwytu komentarzy wiernych fanek.
Ostatecznym celem i ideałem Marzeny staje się Suka – tytułowa bohaterka jej najnowszej powieści erotycznej.
– Pani Marzeno, nie otworzy mi pani? – dobiegł ją znajomy głos.
Nie wiedziała, czy lepszą taktyką będzie coś odpowiedzieć, czy też milczeć, licząc, że cisza podziała na intruzkę deprymująco.
Trudno właściwie przewidzieć, wszak nie sposób prognozować reakcji psychopaty.
– Wpuść mnie, kurwo, słyszysz? – krzyknęła tamta zmienionym, niemal męskim głosem, zupełnie jakby coś w nią wstąpiło.
– Jak się tu dostałaś? Odejdź! – Marzena trzęsła się ze strachu.
– Chciałam tylko porozmawiać. Wpuść mnie!
– Nie mamy już o czym rozmawiać, rozumiesz?
– Chciałam porozmawiać o literaturze. Pokazać ci to, co napisałam.
– Możesz mi wysłać mailem!
Zofia zaśmiała się głośno.
– Zwariowałaś? Skoro już tu jestem, to może jednak wypijemy kawę i porozmawiamy o tym, co napisałam?
– Włamujesz się do mojego domu i proponujesz mi kawę? – syknęła Marzena.
– Oj, zdążyłam już całkiem dobrze poznać twój dom.
– Co? Byłaś tu wcześniej?
– Parokrotnie. Oczywiście pod twoją nieobecność, więc nie mogłaś wiedzieć. No dalej, otwieraj te drzwi. Nie będziemy tak rozmawiać przez ścianę. Przyznasz chyba, że to nie ma sensu?
– Na twoim miejscu uciekałabym stąd. – Marzena próbowała nadać swojemu głosowi groźny ton.
– A to dlaczego?
– Wiem, że policja cię szuka. Wezwałam ich…
– Niby jak? Przez komórkę, którą zostawiłaś na dole, czy może przez stacjonarny telefon, z którego zrezygnowałaś? A może przez Internet, do którego odcięłam ci dostęp?
Daniel Koziarski (ur. 1979 r. w Gdyni) – pisarz, prawnik, podróżnik, zjadliwy komentator rzeczywistości. Autor artykułów prasowych i internetowych. Twórca m.in. „Socjopaty w Londynie”, „Klub samobójców”, a także „Zbrodni pozamałżeńskich”, napisanych w duecie z Agnieszką Lingas-Łoniewską.