Sposób odżywiania kobiety spodziewającej się potomstwa ma kluczowe znacznie dla jej dobrej formy, prawidłowego przebiegu ciąży oraz rozwoju dziecka i jego zdrowia po narodzinach. Warto w tym czasie zadbać o urozmaicenie posiłków, wprowadzając do jadłospisu produkty o wysokiej wartości odżywczej. Awokado w ciąży to jedna z ciekawych propozycji.
Zachcianki w ciąży – prawda czy fałsz
Ciążowe zachcianki oznaczające intensywną chęć na spożycie konkretnych produktów czy potraw, często w nietypowych kombinacjach (na przykład kiszonych ogórków i czekolady albo hamburgera i lodów śmietankowych), dotyczą większości kobiet spodziewających się dziecka. Według niektórych badań nawet 90 procent z nich odczuwa nagłą ochotę na jakiś przysmak – zwykle pojawia się ona pod koniec I trymestru ciąży, a największą intensywność przyjmuje w II trymestrze. Co ciekawe, początkowo częściej są to zachcianki na produkty pikantne, a w kolejnych tygodniach ustępują chęci na słodkie specjały.
Nie ma w tym nic dziwnego, tzw. głód selektywny wynika prawdopodobnie z zachodzącej w organizmie burzy hormonalnej. Istnieje też teoria mówiąca, że zachcianki ciążowe to efekt niedoborów pokarmowych występujących u matki oraz wymagań żywieniowych dla optymalnego rozwoju płodu.
Jak urozmaicić dietę w ciąży
Dieta w ciąży powinna być urozmaicona, ale również przemyślana – warto uwzględniać zwiększone zapotrzebowanie na białko, kwas foliowy, witaminy A, E i C, wapń, żelazo, cynk, jod czy nienasycone kwasy tłuszczowe i dostarczać te składniki w odpowiednich proporcjach. Posiłki muszą być jadane regularnie, najlepiej co 3 godziny. Ostatni należy zaplanować na 2–3 godziny przed snem. Niewskazane jest częste podjadanie, zwłaszcza słonych przekąsek lub słodyczy.
Szczególnie wartościowym posiłkiem powinno być śniadanie. By uniknąć monotonii, można je urozmaicić, wybierając ciekawe zestawiania produktów – owsiankę ze świeżymi owocami albo grzankę z wędzonym łososiem. Na obiad zamiast na ziemniaki warto zdecydować się na kaszę gryczaną, jaglaną, pęczak lub komosę ryżową. Potrawy powinny zawierać bogate w kwas foliowy zielone warzywa liściaste: szpinak, jarmuż czy brokuł, z dodatkiem oliwy lub oleju. Mięso i ryby, zamiast smażyć, lepiej dusić albo gotować na parze, panierując je uprzednio w sezamie, płatkach migdałowych albo otrębach.
Wartościowym urozmaiceniem diety będą też koktajle: warzywne, owocowe lub mleczne.
Amarantus, nasiona chia i awokado w ciąży, czyli odrobina ekstrawagancji na talerzu ciężarnej
Dlaczego jedzenie awokado w ciąży jest dobrym pomysłem? To produkt o imponujących wartościach odżywczych. Choć uznaje się je za najbardziej kaloryczny owoc świata, to awokado polecają nawet dietetycy, ponieważ na jego kaloryczność wpływa przede wszystkim niezwykle wysokie stężenie nienasyconych kwasów tłuszczowych, szczególnie potrzebnych w ciąży, zwłaszcza w III trymestrze. Cenne związki korzystnie wpływają m.in. na rozwój mózgu i siatkówki oka dziecka. U kobiet, które spożywają odpowiednie ilości tych kwasów, rzadziej występują stan przedrzucawkowy, poród przedwczesny i depresja poporodowa, zmniejsza się także ryzyko niskiej masy urodzeniowej dziecka oraz rozwoju alergii w późniejszym wieku.
Dietę warto urozmaicać innymi superproduktami, choćby nasionami chia. Nasiona szałwii hiszpańskiej, uprawianej już przez Azteków w czasach prekolumbijskich, to bogate źródło błonnika, który chroni przed zaparciami będącymi częstym problemem ciężarnych kobiet. Te drobne nasionka dostarczają solidnej dawki witamin (E, B1, B3), minerałów (wapnia, fosforu, magnezu, żelaza, miedzi, cynku) oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych.
Wzbogaceniem posiłków może być ekspandowany amarantus. Prażone ziarna tej rośliny charakteryzują się lekko orzechowym aromatem i odznaczają wysoką zawartością białka, błonnika, magnezu, fosforu, żelaza, wapnia, witamin (m.in. z grupy B, A, C, E) oraz cennego skwalenu, czyli silnego antyoksydantu.
Zdrowe, ale zakazane w ciąży
Komponując posiłki, należy zachować ostrożność, ponieważ wiele produktów uchodzących za zdrowe i wartościowe w tym okresie może okazać się zagrożeniem. Zakazane w ciąży są choćby surowe ryby czy owoce morza, ponieważ często stanowią źródło różnych bakterii chorobotwórczych lub pasożytów wywołujących np. toksoplazmozę. Z tego samego powodu należy zrezygnować z jedzenia surowych albo lekko ugotowanych jajek i przyrządzanych z nich specjałów, np. majonezu czy kogla-mogla.
W czasie ciąży nie zaleca się picia niepasteryzowanych soków owocowych i warzywnych (stanowią niekiedy źródło chorobotwórczej mikroflory) ani spożywania surowych kiełków, które mogą być wyhodowane z zakażonych mikrobiologicznie ziaren.
Artykuł redakcyjny