Niektóre z gwiazd twierdzą, że ich twarz odmłodniała dzięki diecie, a inne, że po zastosowaniu „cudownego” kosmetyku. Jednak młodo wyglądająca skóra większości z nich to efekt regularnej pielęgnacji i zabiegów wykonywanych przez specjalistów. Gwiazdy wiedzą, że nie ma dróg na skróty, a wyglądu nie da się poprawić w kilka godzin, bo taka próba może przynieść katastrofalne skutki. Jak możesz zadbać o siebie, aby twoja twarz wyglądała jak z okładki? Podpowiadamy.
Peeling chemiczny – zabieg na szarą i zmęczoną cerę
Nawet jeśli twoja twarz zdradza objawy zmęczenia – jest szara i widać na niej drobne zmarszczki – to tuż pod tą wierzchnią warstwy skóry znajduje się lepiej wyglądająca cera. Jak to możliwe?
Komórki składające się na naskórek stopniowo obumierają. Część z nich usuwasz, myjąc twarz. Jednak niektóre z nich na niej pozostają. To właśnie te obumarłe komórki naskórka mogą odpowiadać za to, że cera jest szara i pozbawiona blasku.
Peeling chemiczny to zabieg wykonywany za pomocą preparatów eksfoliujących. Złuszczają one martwy naskórek, odsłaniając „nową” skórę. Tym samym przeprowadzenie takiego zabiegu pomoże przywrócić cerze promienny wygląd, a nawet zredukować widoczność drobnych linii i zmarszczek. Preparaty wykorzystywane do peelingów chemicznych wspomagają także syntezę kolagenu, przyczyniając się w ten sposób do wygładzenia cery i jej nawilżenia.
Stymulatory tkankowe, czyli profilaktyki nigdy za wiele
Kolagen, elastyna i kwas hialuronowy – to trzy słowa-klucze, jeżeli chodzi o zachowanie młodego wyglądu. To substancje, które produkują komórki znajdujące się w skórze właściwej, czyli fibroblasty. Z czasem ilość kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego w organizmie spada. Odpowiada za to mniej intensywna praca fibroblastów. Znajdują się w nich jednak receptory CD44, które wystarczy pobudzić, aby komórki te „wróciły do formy”. Służą do tego stymulatory tkankowe.
Wspomagają one syntezę kolagenu i kwasu hialuronowego, co wspiera zarówno ujędrnienie i wygładzenie cery, jak i profilaktykę przeciwstarzeniową. Jest to możliwe, gdyż stymulatory tkankowe pomagają zapobiegać nieodwracalnym zmianom w strukturze skóry. Zabiegi z ich wykorzystaniem można stosować jeszcze przed 30 urodzinami.
Mezoterapia igłowa – zastrzyk młodości dla skóry
Cera, która jest sucha i odwodniona, dodaje lat. Ci, którzy chcą ją głęboko nawilżyć, odżywić i zregenerować, mogą poddać się zabiegowi mezoterapii igłowej.
Polega on na dostarczaniu w głąb skóry – za pomocą bardzo cienkich igieł – koktajlu witamin, minerałów i aminokwasów. Jest on odpowiednio skomponowany pod kątem potrzeb cery pacjenta. Składniki aktywne tworzące taki koktajl mogą pomagać m.in. stymulować fibroblasty do produkcji kolagenu i elastyny, ale także wspierać głębokie nawilżenie i rewitalizację skóry.
Jak radiofrekwencja mikroigłowa pomaga wyglądać jak z okładki?
Redukcja zmarszczek bez skalpela – niemożliwe? A jednak! Wystarczą do tego cienkie igły i impulsy radiowe, czyli energia radiofrekwencyjna.
Zabieg radiofrekwencji mikroigłowej polega na ogrzaniu tkanek skóry właściwej, co pomaga stymulować produkcję kolagenu i elastyny – białek odpowiadających za brak zmarszczek oraz jędrną i gładką cerę. Jest to możliwe dzięki nakłuwaniu skóry cienkimi igłami, które przesyłają impulsy radiowe do jej głębokich warstw i podnoszą temperaturę tkanek. Radiofrekwencja mikroigłowa pomaga nie tylko zredukować zmarszczki, ale też poprawić owal twarzy oraz ujędrnić i nawilżyć cerę.
Piękna, zadbana i gładka skóra to nie zawsze efekt użycia skalpela. By mieć twarz jak z okładki, wystarczą małoinwazyjne zabiegi, które nie wymagają rekonwalescencji. Warunek jest jeden – trzeba je wykonywać regularnie i zaufanych gabinetach. Zabiegi te znajdują się w ofercie Kliniki Spectrum Medycyna Estetyczna & Bioinżynieria Tkankowa – więcej o tym miejscu dowiesz się, wchodząc na https://spectrum-krakow.pl/.