Black Friday, czyli dzień wielkich promocji i obniżek przypada w tym roku 29 listopada i już na stałe wpisał się do kalendarza zakupowego szaleństwa. Czy jednak wszystkie hasła nakłaniające nas do zakupów „tu i teraz” są prawdziwe i są wyjątkową okazją? Na co uważać podczas Black Friday? Wyjaśnia radca prawny Kinga Konopelko, właścicielka Kancelarii Legal&Business, specjalizująca się w e-commerce i prawach konsumenta.
Wstęp
Obniżki cen, wyprzedaże, promocje czy wietrzenie magazynów to hasła, które przyspieszają decyzje zakupowe. Aby nakłonić do zakupów stosowane są różne techniki, często niestety niezgodne z przepisami. Od 2023 r. klienci nie muszą być już wobec nich bezbronni. Sprawdź te 5 wskazówek naszego eksperta, dzięki którym będziesz wiedział jak weryfikować wyjątkowe okazje i jak nie naciąć się na fałszywe promocje
Rozwinięcie
„Zniżka w wysokości 50%”, „kup dzisiaj, a zaoszczędzisz 300 zł”, „promocja 3 w cenie 1”. Hasła obiecujące nam zakup w korzystnej cenie produktów to coś co sprawia, że zdecydowanie częściej jesteśmy w stanie coś kupić. Pamiętaj jednak, żeby Twoje decyzje były przemyślane, a jeśli głównym powodem zakupu jest cena, upewnij się czy jest to naprawdę cena promocyjna.
Jak nie dać się naciąć na pozornie promocyjną cenę? „Koniecznie przed zakupem sprawdź jaka cena była ceną najniższą z okresu 30 dni przed obniżką. Taką cenę – zgodnie z dyrektywą Omnibus, każdy przedsiębiorca od stycznia 2023r. powinien udostępniać Klientom. Najniższa cena powinna być podana obok ceny promocyjnej. Dzięki temu, możesz łatwo zweryfikować, czy promocja jest prawdziwą okazją czy też została sztucznie wytworzona na potrzeby Black Friday. Jeśli przedsiębiorca takiej ceny nie udostępnia lub wskazuje jedynie „cenę referencyjną”