Przygotowywanie drinków wcale nie jest takie proste, jak się to może z pozoru wydawać. Każdy z nas organizując imprezę lub przygotowując drinka dla siebie lub bliskich na wieczór, chce, by napój smakował i wyglądał jak najlepiej. Znajomość receptury, zręczne dłonie, odpowiedni sprzęt (np. w postaci shakera), a nawet dobrane do rodzaju podawanego drinka szkło może jednak nie wystarczyć – ostateczny efekt zależy w dużej mierze od doboru właściwych i wysokiej jakości składników. Nawet najlepsza wódka do drinków nie zniweluje negatywnego wpływu nieświeżych lub niskiej jakości dodatków.
Dobór składników kluczem do sukcesu
Większość z nas przygotowuje drinki korzystając z licznych, dostępnych na portalach internetowych lub kartach menu receptur. Niektóre z drinków posiadają dużą ilość składników, które często pomijamy, mając nadzieję, że bez nich drink będzie smakował niemal tak samo. Tymczasem brak jednego składnika lub użycie zamiennika może zburzyć całą koncepcję.
Nagminnie popełnianym błędem jest uzupełnianie drinka napojem owocowym lub nisko zagęszczonym sokiem zamiast sokiem naturalnym. Efektem jest nieprzyjemny, chemiczny posmak. Ponadto dowolnie zastępując składniki wymienione w przepisie, pozbawiamy organizm szansy na uzupełnienie witamin, które tracimy podczas imprezy. Co ważne, połączenie z alkoholem sztucznych składników zawartych np. w napoju może negatywnie odbić się na naszej wątrobie.
Szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na jakość alkoholu – nie ulegajmy pokusie „przytłumienia” trunku gorszej jakości pozostałymi składnikami. Jeśli zdecydujemy się na trunek tani lub nieznanego pochodzenia, drink nie będzie miał pożądanego smaku, a poranek po jego spożyciu nie przyniesie szczególnie korzystnych wrażeń.
Podsumowując, drink zrobiony z odpowiednich dodatków i alkoholu będzie nie tylko posiadał najlepsze walory smakowe, ale też jego działanie stanie się mniej uciążliwe dla naszego organizmu. Nie warto zatem oszczędzać na składnikach – a jeżeli kwestie finansowe są dla nas szczególnie istotne, ograniczmy raczej ilość niż jakość!