Czy warto iść „pod prąd”, czy warto żyć niekonwencjonalnie?
Pytanie pozornie retoryczne. Przecież nie ulega wątpliwości, iż świat wraz z upływem czasu zmienia się na lepsze wynika z działań ludzi o nonkonformistycznych poglądach, „idących pod prąd”. Każdy artysta czy twórca — malarz, poeta, wybitny aktor lub muzyk — to człowiek „idący pod prąd”. Tworzyć to obalać istniejące schematy lub ogólnie przyjęte normy estetyczne i obowiązujące prądy. Prawdziwy artysta musi być rewolucyjny. Nie może być odtwórcą, ale musi wymyśleć nowy system przekazu artystycznego. Jeżeli chcesz zdobyć sławę, znaczenie, pieniądze – musisz być niekonwencjonalny, wymyśleć nowy styl, działać inaczej.
Oczywiście niekonwencjonalny artysta ryzykuje. Początkowo zawsze wywołuje sprzeciw odbiorców przyzwyczajonych do klasyki. Często taki artysta nie otrzyma nawet przez całe swoje życie należnej mu satysfakcji i powszechnego uznania. Dobrymi, choć smutnymi tego przykładami są, m.in. Van Gogh, Bach, Modigliani, Dickinson, Kafka. Jednak mierząc wysoko, musi też dużo ryzykować. Ma do wyboru: karierę mało znanego, prawnego „rzemieślnika” powielającego wymyślone przez innych wzory estetyczne lub walczyć o wysoką stawkę — sławę, znaczenie, pieniądze. Artysta, by uzyskać rozgłos, musi stać się nonkonformistą, tak jak Bob Dylan, John Lennon, Martha Graham, Miles Davis, Pablo Picasso. To mu się opłaca. Isadora Duncan wcale nie była najlepszą tancerką XX wieku — ona po prostu była pierwszą, która wprowadziła tzw. taniec „wyzwolony” i wygrała.
„Iść pod prąd” musi każdy naukowiec. Odkrycia naukowe polegają głównie na obaleniu dotychczasowych twierdzeń, na innym myśleniu, zaprzeczającemu obowiązującym tezom.
Odkrycie Kopernika obiegu Ziemi dookoła Słońca, z naukowego punktu widzenia było bardzo proste. Wielkie i genialne było całkowitym przeciwstawienie się dotychczasowej doktrynie.
Wszyscy wybitni wodzowie to nonkonformiści. Geniusz Napoleona polegał na innym sposobie prowadzenia wojny niż obowiązująca doktryna walki. Dlatego mała armia francuska biła olbrzymie armie koalicji niemiecko-rosyjsko-angielskiej. Również błyskawiczne zwycięstwa Hitlera czy Japończyków w pierwszej fazie II wojny światowej polegały na wymyśleniu nowej taktyki wojennej. Z kolei ich klęski w drugiej części wojny, wynikały między innymi z braku zmiany tej taktyki.
Złoty medal olimpijski bardzo przeciętnego skoczka wzwyż Dicka Fosbury’ego (Monachium, 1972) został osiągnięty tylko temu, że wymyślił i zastosował on, początkowo wyśmiewany przez jego rywali i komentatorów sportowych „grzbietowy” styl skakania, zwany potem „Fosbury flop”. NRD miało niegdyś najlepszy poziom sportu na świecie, gdyż wpadła na nie stosowany nigdzie model „sportu totalnego”.
Niekonwencjonalizm to pewniejsza droga do sukcesu gospodarczego. Sukces Ford Motor Company to pomysł taśmy montażowej – efekt innego, niż obowiązujący, sposobu myślenia. Inaczej niż mu współcześni, myśleli twórcy: komputera, żarówki, silnika odrzutowego, lasera czy płyty kompaktowej.
„Pod prąd” musi iść każdy przywódca duchowy społeczeństw. Niekonwencjonalni byli Budda, Jezus Chrystus, św. Franciszek, Dalajlama, Nelson Mandela, którzy mieli tak olbrzymi wpływ na pozytywną ewolucję ludzkości. Musieli jednak łamać ustalone wcześniej prawa, zwyczaje czy normy etyczne. Mieli „żelazną wolę i determinację. Nic nie mogło zmienić ich przekonań”.
Tak więc niekonwencjonalizm to dla liderów społecznych nie kwestia wyboru, ale konieczność. „Lidera od naśladowcy odróżnia innowacyjność” (Steve Jobs). Wszyscy wybitni w swojej dziedzinie musieli „iść pod prąd”. Pytanie — „czy warto być niekonwencjonalnym” można by raczej zastąpić pytaniem: „czy warto być wybitnym”?
Albert Einstein, Martin Luther King, Richard Branson, Thomas Edison, Muhammad Ali, Ted Turner, Maria Callas, Mahatma Gandhi, Alfred Hitchcock, Martha Graham, Frank Lloyd Wright,… – “Za tych co szaleni. Buntowników. Za odmieńców. Awanturników. Niedopasowanych. Za tych, co patrzą na świat inaczej. Oni nie lubią zasad i nie szanują status quo. Można ich cytować, można się z nimi nie zgadzać, można ich wysławiać, można ich zniesławiać. Ale jednego nie można zrobić. Nie można ich ignorować. Bo to oni zmieniają świat. Popychają ludzkość do przodu. I choć niektórzy mogą widzieć w nich szaleńców, my widzimy w nich geniusz. Ponieważ to ludzie wystarczająco szaleni by sądzić, że mogą zmienić świat, są tymi, którzy go zmieniają. Myśl inaczej. https://www.youtube.com/watch?v=dX9GTUMh490&feature=youtu.be”
„Iść pod prąd”, być niekonwencjonalnym, to nie zawsze działanie pozytywne. Przecież bandyta, terrorysta, czy złodziej to również osoba działająca sprzecznie z aktualnymi zasadami etycznymi i moralnymi. Obecnie – bo bandyta i złodziej z okresu Średniowiecza, czyli każdy rycerz, rabując i kradnąc nie łamał obowiązujących ówcześnie norm. Robił to „w imię Króla, czy też ”w imię Boga”. Jak jest obecnie? Jeżeli przyjrzymy się z bliska niektórym spektakularnym karierom, zgromadzonym fortunom czym utworzonym imperiom, możemy być bardzo rozczarowani tym co odkryjemy w wyniku takiej analizy.
„Iść pod prąd” to również działania, których cel wydaje się ich twórcom pozytywny, lecz realizacja jest społecznie fatalna lub zbrodnicza (np. hippisi, Rewolucja Francuska w 1871). Hitler i Stalin byli indywidualistami, którzy „szli pod prąd”. W imię wyższych celów łamali schematy postępowania i zasady. Byli przekonani, że budują nowy świat, świat ludzi doskonałych, mądrej gospodarki, powszechnego dobrobytu. W początkowym okresie działalności za swoje poglądy siedzieli w więzieniach, reprezentowali ruchy o zdecydowanej mniejszości, byli wyśmiewani, prześladowani, nieakceptowani. Ich niekonwencjonalny, sprzeczny z obowiązującą etyką, pomysł budowy szczęścia ludzkości przez podział ludzi na klasy lub rasy i stworzeniu społeczeństwa jednolitego rasowo czy klasowo — zamiast szczęścia przyniósł największą klęskę społeczną ludzkości.
„Iść pod prąd” to pojęcie szerokie. Zawiera wiele możliwych działań i postaw – od skrajnie negatywnych do bardzo pozytywnych. Nie można jednoznacznie odpowiedzieć: czy warto być innym, postępować inaczej niż większość. Zresztą ogólne zasady etyczne, którymi świat się posługuje są na pewno słuszne i prawidłowe. Walczyć należy jedynie z pewnymi „niedoróbkami”, wypaczeniami czy nieprzestrzeganiem tych zasad. Nie wolno być niekonwencjonalnym z zasady. Bardzo głupi i niebezpieczny jest człowiek, który zawsze idzie w stronę przeciwną.
Czasami więcej odwagi wymaga powiedzenie „NIE” hipokryzji w miejscu pracy lub despotycznemu szefowi, kiedy jesteś samotną matką z dwojgiem dzieci i zaciągniętym kredytem, bądź jak to ma miejsce w przypadku moich znajomych – liderek z Afryki i Azji, które codziennie mówią „NIE”: nieludzkim praktykom kulturowym, przymusowi wczesnego zawierania aranżowanych małżeństw, dyskryminacji ze względu na płeć, handlowi ludźmi, przemocy seksualnej i domowej, niż wynalezienie Smartfona czy rozpoczęcie nowej wojny. I wcale nie trzeba tego ogłaszać na Facebook’u. Trzeba działać! Jeśli chcesz być osobą prawą, uczciwą i wierną swoim wartościom – zrób coś tu i teraz, bo „nie można pozwolić, by lęk powstrzymał nas od zrobienia czegoś, co uważamy za słuszne” (Aung San Suu Kyi). I proszę mi uwierzyć, wtedy inni nie tylko będą nam zazdrościć odwagi, ale pewnego dnia podążą za nami…
SHAPE \* MERGEFORMAT
Dr. Daria Mejnartowicz, do końca 2015 Dyrektor Marketingu i Rozwoju Sprzedaży w Carolina Medical Center, Grupa LUX MED, BUPA. Od 2016 COO, Indigeo Business Group, organizacji, która realizuje projekty na rzecz osób starszych. Special Projects Director, Flag Bearer Vital Voices Chapter Poland. Absolwentka globalnych programów mentoringowych 2012 Fortune/U.S. State Department Global Women’s Mentoring Partnership oraz 2014-2015 HYPERLINK „http://www.vitalvoices.org/VVLeadFellowship” Vital Voices & UK aid LEAD Fellowship Program, a także 2010 Vital Voices Chapter Poland.
Więcej na:
https://www.youtube.com/watch?v=oBKhFU3Rlm4″
Jej pasją jest praca filantropijna w krajach rozwijających się na całym świecie. Poświęca temu większość swoich zasobów. Wspiera zwłaszcza kobiety i dziewczynki w obszarze praw człowieka, ochrony zdrowia, sportu, rekreacji, edukacji w tym seksualnej. Pracowała i realizuje projekty w:
http://www.vitalvoices.pl/the-leader-with-a-mission/115/news.html”
http://www.vitalvoices.pl/meeting-with-very-a-special-woman/127/news.html”
http://www.vitalvoices.pl/a-new-hope-for-everyone-/178/news.html” T