PAULINA KUCZKOWSKA – WŁAŚCICIELKA SENSA INTUITIO CENTRUM PSYCHOTERAPII, PSYCHOLOGII I ROZWOJU – OPOWIADA O INSPIRACJACH, KTÓRE SKŁONIŁY JĄ DO STWORZENIA OŚRODKA HOLISTYCZNEGO WSPARCIA ZDROWIA PSYCHICZNEGO POLAKÓW.
BWL: Jest Pani pomysłodawczy-nią i założycielką SENSA INTUITIO Centrum Psychoterapii, Psychologii i Rozwoju. Proszę powiedzieć nieco więcej na temat Pani działalności
PK: Coraz szybsze tempo życia, coraz bardziej złożone społeczeństwo, notoryczny stres i presja, wielość bodźców i pełnionych ról, ciągła gotowość i niepewność, samotność, dylematy w zakresie wartości oraz przekonań, nieuświadomione i często powielane latami schematy, doświadczane traumy… To wszystko wpływa na nas jako ludzi i potrafi być przyczyną odczuwanego w ciszy cierpienia, a czasami (w zależności od skali i złożoności różnych czynników) przyczyniać się do różnorodnych chorób natury psychicznej, psychosomatycznej, a nawet zaburzeń autoimmunologicznych. Pochyliłam się między innymi nad tą tematyką w swojej pracy badawczej i mogłabym godzinami mówić o tym, co skłoniło mnie do tego, żeby powołać do życia Centrum. Filary pod SENSA INTUITIO Centrum Psychoterapii, Psychologii i Rozwoju budowałam latami z sercem i pasją. Centrum jest miejscem, w którym można uzyskać profesjonalną pomoc i wsparcie w obszarze szeroko rozumianego zdrowia psychicznego oraz rozwoju osobistego. To miejsce holistycznego podejścia do człowieka, gdzie łączona jest wiedza i doświadczenie z zakresu psychologii, psychoterapii, coachingu, ale i psychobiologii oraz neuronauki.
BWL: Co w Pani przypadku zadecydowało o wyborze zawodu, który skupia się na człowieku?
PK: Dziś, patrząc wstecz, mogę śmiało powiedzieć, że to była zawsze moja droga. Wszystko, co miało miejsce w moim życiu, było po to, żebym była tu, gdzie jestem teraz, i żebym była tym, kim jestem. A jak to się zaczęło? Przez wiele lat byłam związana ze światem biznesu, gdzie współpracowałam z licznymi małymi i średnimi firmami oraz międzynarodowymi korporacjami w zakresie zarządzania, doradztwa biznesowego, controllingu i marketingu. Pomimo takich obszarów pracy, zawsze najważniejszym fundamentem każdej firmy był dla mnie człowiek. Dlatego w drodze dalszych doświadczeń zawodowych coraz bliżej było mi do lepszego zrozumienia ludzkiej mentalności i tego, co wpływa na funkcjonowanie ludzi. W naturalny sposób kariera i dalszy mój rozwój zaczęły zmierzać w kierunku coachingu, szkoleń i warsztatów rozwojowych, a także projektów non-profit wspierających przedsiębiorczość. Owocem tych działań był autorski projekt „Women’s Coach” i seria warsztatów dla kobiet „Sukces w Szpilkach, czyli Kobieta,Sukces i Szpilki”. Następnie ruszyłam z cyklem autorskich spotkań non-profit dedykowanych szkołom podstawowym i średnim z zakresu doradztwa zawodowego dla młodzieży na bazie coachingu; prowadziłam też warsztaty rozwojowe dla młodzieży „Rozwiń swój potencjał”. Jednak coaching i warsztaty okazywały się wierzchołkiem góry lodowej w kontekście wsparcia drugiego człowieka w tak specyficznych czasach. I tak zrodziła się dalsza droga rozwoju i budowania doświadczenia w obszarach związanych z psychologią kliniczną, psychoterapią i neurobiologią, dających możliwość stworzenia holistycznej pomocy w zakresie zdrowia psychicznego.
BWL: W Pani zawodzie nie tylko kompetencje są ważne, ale przede wszystkim istotna jest uważność i empatia. Czy tego można się nauczyć?
PK: Zgadzam się, praca z drugim człowiekiem w obszarze zdrowia psychicznego to nie tylko kompetencje i uprawnienia, lecz przede wszystkim to szereg umiejętności i predyspozycji osobistych, które specjalista powinien posiadać. Osobiście uważam, że są to cechy i zdolności, które wypływają z naszego wnętrza i naszego osobistego podejścia do ludzi, życia i wartości, jakimi się w nim kierujemy.