Ile za udział w rozgrywkach Ligi Konferencji mogą zarobić polskie kluby?
Przeczytasz w 3 minuty

Ile za udział w rozgrywkach Ligi Konferencji mogą zarobić polskie kluby?

Do pewnego momentu polskie zespoły w eliminacjach do Ligi Konferencji radziły sobie wręcz znakomicie. Niestety aktualnie na placu boju pozostała jedynie warszawska Legia. Ile dotychczas udało się zarobić Wojskowym? Na jakie pieniądze mogą liczyć Lech Poznań oraz Pogoń Szczecin? Szczegóły w niniejszym tekście.

Premie polskich drużyn za grę w europejskich pucharach

Kibic futbolu znad Wisły jest głodny sukcesów jak mało kto. Piłkarze Lecha Poznań delikatnie takiego jegomościa rozpieściły w minionej kampanii rozgrywkowej i jak wiadomo w tym niedawno rozpoczętym sezonie, na powtórzenie podobnego wyczynu mają już szanse jedynie gracze Legii Warszawa.

UEFA płaci jednak za obecność na każdym z kolejnych etapów eliminacji. Postanowiliśmy więc przeanalizować, ile zarobiła na ten moment każda drużyna, która reprezentowała Polskę na arenie międzynarodowej.

Pogoń Szczecin

Portowcy jeszcze przed startem tegorocznych zmagań mogli się pochwalić małym sukcesem. Tak się bowiem składa, że szczecińska drużyna w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy brała już udział po raz trzeci. W praktyce oznacza to mniej więcej tyle, że żadna z dotychczasowych odsłon tych rozgrywek nie mogła obejść się bez drużyny z województwa zachodniopomorskiego.

Niestety mimo sporych starań dwie poprzednie edycje nie były dla szczecinian szczęśliwe. Podobna sytuacja miała miejsce również i tym razem. W odróżnieniu od sezonów 2021/2022 oraz 2022/2023 podopieczni Jensa Gustafssona zatrzymali się jednak dopiero na 3. rundzie kwalifikacyjnej.

Druzgocząca porażka z Gent w pierwszym meczu III fazy będzie się ciągnęła za ekipą Dumy Pomorza jeszcze kilka dobrych lat, ale pewnym pocieszeniem może być kwota, jaką klub otrzyma ostatecznie od UEFY.

Zsumowanie premii za grę w II oraz III rundzie (350 oraz 550 tysięcy euro) daje łączną sumę 900 tys. W Szczecinie liczono na pewno na więcej, ale jak mawiał klasyk, lepszy rydz niż nic.

Legia Warszawa

Podopieczni Kosty Runjaica jako jedyni z wymienianej trójki nadal mogą otrzymać od UEFY kolejne premie za dobre wyniki. Wojskowi już na 100% będą bogatsi od Pogoni i Lecha o 750 tys. euro, gdyż tyle wynosi premia za samą grę w 4. fazie eliminacji. Co, jeśli Tomash Pekhart i spółka pokonają w dwumeczu Midtjylland? Do klubowej kasy drużyny z Łazienkowskiej wpłynie niebagatelna kwota 2,94 mln euro.

Przy aktualnym kursie europejskiej waluty w przeliczeniu na złotówki wyniesie to ponad 13 mln złotych. Wedle zakulisowych doniesień może to być równowartość jakichś 10% rocznego budżetu zespołu piętnastokrotnego mistrza Polski.

Czy to dużo? Dla ekipy z dolnych rejonów tabeli PKO Ekstraklasy z pewnością tak. Dla Legii już niekoniecznie. Pamiętajmy jednak, że walka toczy się o dużo większą kasę. Miejmy więc nadzieję, że Legioniści będą mieli lada chwila spory ból głowy, jak te środki rozdysponować.

Lech Poznań

Kolejorz podobnie jak Pogoń czy też Legia nie musiał rozpoczynać eliminacji od pierwszej rundy. Debiut poznaniaków w najnowszej odsłonie Ligi Konferencji przypadł na dwumecz Żalgirisem Kowno. Oba spotkania Mikael Ishak i spółka co prawda wygrali, ale zwłaszcza po zakończeniu drugiego z pojedynków polscy bukmacherzy online z portalu: obstawianie-meczy.net zdawali się mieć delikatne obawy związane z udziałem Lecha w dalszej części rywalizacji. Batalie ze Spartakiem Trnavą, a raczej ich finalny rezultat te obawy doskonale potwierdziły.

Piłkarze ze stolicy Wielkopolski w europejskich pucharach w sezonie 2023/2024 ostatecznie zainkasowali zatem także około 900 tys. euro. To oczywiście kwota wynikająca z udziału w II oraz III rundzie kwalifikacyjnej. Po dodaniu do tego pozostałych wpływów tj. przychodów z dnia meczowego oraz np. sprzedaży klubowych gadżetów suma ta wyniesie z pewnością grubo ponad 1 mln euro.

Liga Konferencji. Jak dużo można zarobić za awans do każdej z kolejnych faz tych rozgrywek?

Mimo iż same rozgrywki traktowane są nieco po macoszemu, to za awans do każdej kolejnej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy można zainkasować naprawdę konkretne kwoty. Oczywiście zespoły rywalizujące w Lidze Mistrzów czy też Lidze Europy mogą liczyć na większe pieniądze, ale uczestniczy Ligi Konferencji z pewnością także nie mają na co narzekać. Oto jakie nagrody UEFA wypłaci za udział w poszczególnych fazach kwalifikacyjnych:

  • wygrana w finale: 2 mln euro
  • gra w finale: 3 mln euro
  • półfinał: 2 mln euro
  • 1/4 finału: 1 mln euro
  • 1/8 finału: 600 000 euro
  • 1/16 finału: 300 000 euro
  • Wygranie grupy: 650 000 euro
  • 2. miejsce w grupie: 325 000 euro
  • Zwycięstwo w grupie: 500 000 euro
  • Remis w grupie: 166 000 euro
  • Awans do fazy grupowej: 2,94 mln euro
  • 4. runda el. LKE: 750 tys. euro
  • 3. runda el. LKE: 550 tys. euro
  • 2. runda el. LKE: 350 tys. euro
  • 1. runda el. LKE: 150 tys. euro

Głównym założeniem, które kierowało włodarzami UEFA podczas tworzenia Ligi Konferencji, było danie szans na międzynarodowy sukces zespołom z tzw. futbolowych peryferii. Ćwierćfinał poprzedniej odsłony tych rozgrywek i gra w nim Lecha Poznań to dobitny przykład na to, że ta koncepcja sprawdza się wręcz znakomicie.

Dla ekip z Luksemburga, Liechtensteinu czy też chociażby Islandii już samo dojście do 2. czy 3. rundy kwalifikacji Ligi Konferencji Europy oznacza gigantyczne pieniądze w odniesieniu do regularnych zarobków. Motywacja do pokonywania własnych słabości zatem jest i to niemała. To właśnie dzięki niej spotkania w Lidze Konferencji bywają tak zacięte i emocjonujące – więcej na www.obstawianie-meczy.net

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zaloguj się

Zarejestruj się

Reset hasła

Wpisz nazwę użytkownika lub adres e-mail, a otrzymasz e-mail z odnośnikiem do ustawienia nowego hasła.