Aktywność, przedsiębiorczość, niezależność. Pod tym hasłem rozpoczął się dziś IV Kongres Kobiet, który przez dwa najbliższe dni zgromadzi w warszawskim Pałacu Kultury i Nauki 9,5 tysiąca uczestniczek, choć, jak co roku, nie zabraknie też uczestników. Tegoroczny Kongres jest poświęcony szeroko rozumianej przedsiębiorczości – inicjatywom, które Polki podejmują nie tylko w biznesie, ale przede wszystkim w samorządach, organizacjach pozarządowych czy lokalnych społecznościach. W roli prowadzących wystąpią Kinga Rusin, Olga Kozierowska, Agata Młynarska. Wydarzenie wspierają również inne osoby publiczne, dziennikarki, aktorki i pisarki, m.in. pierwsza dama Anna Komorowska, Hanna Gronkiewicz-Waltz, Wanda Nowicka, Beata Tadla, Hanna Bakuła, Krystyna Kofta czy Maria Czubaszek.
6 sesji plenarnych nawiązujących do niezależności ekonomicznej kobiet, 21 paneli równoległych na każdy temat, 3 okrągłe stoły w międzynarodowym towarzystwie, ponad 100 wystawców w Parku Kobiet, goście zagraniczni 32. krajów. Wśród tych ostatnich znajdą się m.in. kobiety z Afganistanu, Arabii Saudyjskiej czy Kuwejtu. Przedstawicielki Bliskiego Wschodu przyjechały do Polski dzięki wsparciu ambasad amerykańskiej i brytyjskiej, żeby uczyć się od Kongresu Kobiet demokracji i równości.
– Witajcie dobre kobiety – przywitała Salę Kongresową Henryka Bochniarz. – I dobrzy mężczyźni – dodała Magdalena Środa. Magdalena Środa zwróciła uwagę na fakt, że przedsiębiorczość w Polsce jest zdecentralizowana. Stąd przewodnia idea IV Kongresu Kobiet – aktywność, przedsiębiorczość i niezależność, która bierze swój początek w różnych regionach Polski.
– Kobiety odegrały znaczącą rolę w sukcesie polskiej demokracji. To historia. Dzisiaj spotykam się z godną podziwu aktywnością kobiet na rzecz społeczności lokalnej – mówiła Anna Komorowska. Podkreśliła, że każda z dostępnych ról, którą kobieta wybierze, zasługuje na szacunek. Przekazała uczestniczkom prezydenckie pozdrowienia. Głos zabrała również Hanna Gronkiewicz-Waltz, która powiedziała, że Kongres to ogromna okazja do nawiązania relacji, a następnie do wzajemnego dopingowania się do pracy.
Kongres zainaugurował występ wielopokoleniowego zespołu ludowego Jarzębina, który rozpoczął od swojego sztandarowego numeru „Koko Euro Spoko” i wbrew obiegowym opiniom nie powstał na potrzeby Euro, bo w Kocudzy koło Janowa Lubelskiego śpiewa już od 22 lat. Jarzębina zaprezentowała też mniej znany repertuar wyśpiewany białym głosem. Zespół zaintonował też hymn Kongresu do linii melodycznej „Koko Euro Spoko”.
Kinga Rusin uroczyście powitała zgromadzone Panie i Panów. Na scenie towarzyszyła jej rzeczniczka Kongresu Kobiet, Dorota Warakomska. – Jesteśmy tu po to, żeby tworzyć wspólnotowe więzi. Ale też z powodów patriotycznych. Bo przecież: Kobiety dla Polski, Polska dla Kobiet – rzecznika Kongresu Kobiet zaprosiła wypełnioną po brzegi Salę Kongresową do wspólnego odśpiewania hymnu.
Ponad dwadzieścia zorganizowanych grup – w tym najliczniejsze z Warmii i Mazur, Opola, Białegostoku oraz województw lubelskiego, śląskiego i poznańskiego – przywitało się ze zgromadzonymi gromkimi okrzykami, na prośbę rzeczniczki Kongresu. Dorota Warakomska przypomniała o konkursie na „widzialność i słyszalność”, który zostanie rozstrzygnięty drugiego dnia Kongresu.
SOLIDARNOŚĆ KOBIECA – KORZYŚĆ EKONOMICZNA
Jednym z najistotniejszych celów Kongresu jest dzielenie się dobrymi praktykami. Bo, jak przekonuje dziennikarka Olga Kozierowska: wspieranie przedsiębiorczości kobiet, to korzyści ekonomiczne dla całego kraju.
Podczas licznych paneli tematycznych panie będą podpowiadać sobie, jak realizować odważne pomysły i w jaki sposób je sfinansować. Tegoroczny Kongres w dużej mierze skierowany jest do mieszkanek wsi i mniejszych miejscowości, którym nie brakuje przedsiębiorczości, ale narzędzi wspierających ich inicjatywę. Wśród ponad trzydziestu paneli dyskusyjnych i warsztatów tematycznych znajdzie się miejsce na rozmowę m.in. o firmach rodzinnych, żłobkach, zarządzaniu finansami, opiece nad osobami zależnymi, edukacji, macierzyństwie, przemocy czy przywództwie.
Nie zabraknie również międzynarodowych akcentów. W pierwszym dniu Kongresu zorganizowane zostaną trzy Okrągłe Stoły. Pierwszy, pod opieką wiceminister spraw zagranicznych Beaty Stelmach, zgromadzi ministrów spraw zagranicznych m.in. ze Szwecji, Niemiec, Serbii, Rumunii, Bośni i Hercegowiny, Australii, Kolumbii, Peru, Kuwejtu, Arabii Saudyjskiej czy Sri Lanki, i będzie poświęcony budowaniu pozycji kraju poprzez przedsiębiorczość kobiet. Pod hasłem „Obywatelki Europy – łączcie się!” odbędzie się kolejny Okrągły Stół organizacji pozarządowych z Europy Środkowo-Wschodniej. Trzeci, Okrągły Stół ministrów ds. równości pod opieką pełnomocniczki rządu ds. równego traktowania Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz, podda dyskusji wpływ stereotypów i przemocy wobec kobiet na rynku pracy. Całość obrad plenarnych Kongresu będzie tłumaczona na język migowy przez wolontariuszy i wolontariuszki ze Stowarzyszenia Tłumaczy Polskiego Języka Migowego.
KOBIETA I KULTURA ŁAGODZĄ OBYCZAJE
IV Kongres Kobiet to także bogaty program kulturalny – muzyka, książka, film i teatr. Już w piątkowy wieczór zaśpiewa Kayah, w sobotę natomiast będzie można usłyszeć najstarszą DJ-kę polskiej sceny muzycznej, 74-letnią DJ Wikę, która zagra zamykający koncert. Tymczasem Chór Kobiet, nowoczesna forma teatru chórowego, który tworzą kobiety różnych zawodów i w różnym wieku, wystąpi w sobotnie popołudnie. Posłuchamy też Kalimy, charyzmatycznego trio młodych dziewczyn z Luksemburga. Sobotni poranek rozpocznie się projekcją filmu „Miss Represenation”. To mocny amerykański dokument o tym, jak media wzmacniają krzywdzące stereotypy wokół płci, z którego dowiemy się m.in. że nastolatki i kobiety przed trzydziestką stanowią aż 71 proc. wszystkich kobiet pokazywanych w mediach.
Z rozmachem zorganizowana będzie również akcja propagująca czytelnictwo – „Nie czytasz? Nie idę z Tobą do łóżka”. Promowane będą książki o kobietach, dla kobiet i napisane przez kobiety, a wybrani autorzy będą czytać na głos swoje książki. – Przez literaturę i czytelnictwo też możemy zmieniać mentalność i zwalczać stereotypy – zapewnia Dorota Warakomska. Uczestniczki, które przyjadą z ulubionymi książkami, będą mogły zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z książką w łóżku, które będzie w centrum niestandardowej akcji.
W kuluarach PKiN, jak co roku, zagości Park Kobiet, czyli liczne stoiska wystawiennicze organizacji pozarządowych, fundacji, wydawnictw i firm. Na scenie Parku Kobiet, która będzie funkcjonować nieprzerwanie przez dwa dni, planowane są m.in. rozmowy z inspirującymi gośćmi i liczne konkursy.
Autorka: Beata Styrc, Biuro Prasowe Kongresu Kobiet