Zasiłek macierzyński, urlop ojcowski, świadczenie rodzicielskie – przeglądając warianty państwowego wsparcia dla domowych budżetów młodych rodziców, można zagubić się w mnogości nazw. Na dodatek w 2016 roku wiele zasad ulegnie mniejszym lub większym zmianom. Jeżeli właśnie czekasz na narodziny dziecka, dowiedz się już teraz, na jaką konkretnie pomoc możesz liczyć.
Najwięcej emocji wzbudza obecnie oczywiście program „Rodzina 500+”. Prawdopodobnie wejdzie on w życie pod koniec kwietnia, jednak szczegóły świadczenia są wciąż nieznane. Już teraz istnieje jednak wiele innych form wsparcia, o których warto pamiętać, planując budżet domowy na bieżący rok.
Świadczenie rodzicielskie dla wszystkich
Od początku 2016 roku osoby, którym dotąd nie przysługiwał zasiłek macierzyński (czyli rolnicy, bezrobotni, studenci, pracujący na umowę o dzieło), zyskały prawo do świadczenia rodzicielskiego, tzw. kosiniakowego, wynoszącego 1000 zł miesięcznie. Jest ono wypłacane do chwili ukończenia przez dziecko 1. roku życia.
Świadczenie to obejmuje także rodziców dzieci urodzonych jeszcze w 2015 r. Będą oni otrzymywać pieniądze od stycznia do momentu, kiedy ich pociecha ukończy 12 miesięcy. Świadczenie jest przyznawane niezależnie od poziomu dochodów. Więcej na temat przysługującego rodzicom świadczenia przeczytacie tutaj: http://www.czasnafinanse.pl/budzet-domowy/artykuly/tysiac-na-macierzynskim-dla-wszystkich.
Urlop macierzyński, ojcowski i rodzicielski
Poważne zmiany dotknęły także kwestię urlopów rodzicielskich – osoby, którym przysługuje takie świadczenie powinny uwzględnić je podczas planowania swojego budżetu i organizacji opieki nad dzieckiem.
Podstawowy urlop macierzyński wciąż otrzymujemy w wymiarze 20 tygodni (z czego pierwsze 14 musi wykorzystać matka, kolejne 6 może przekazać ojcu). Znika natomiast dodatkowy urlop macierzyński, który został wchłonięty przez urlop rodzicielski, trwający obecnie 32 tygodnie (w przypadku ciąży mnogiej 34 tygodnie). Jednak – co ważne dla domowych budżetów – 100% wynagrodzenia przysługuje nie tylko przez cały urlop macierzyński, lecz także przez pierwsze 6 tygodni urlopu rodzicielskiego.
Ważną informacją jest także fakt, że jeżeli korzystamy z możliwości pracy na urlopie rodzicielskim (maksymalnie na ½ etatu) możemy proporcjonalnie przedłużyć czas spędzony z dzieckiem – nawet do 64 tygodni (lub 68 w przypadku ciąży mnogiej).
Zmiany dotyczą także ojców. Dotychczas dwutygodniowy urlop ojcowski, za który przysługuje 100% wynagrodzenia (oczywiście jeżeli ojciec podlega ubezpieczeniu chorobowemu), trzeba było wykorzystać do momentu ukończenia przez dziecko 1. roku życia. Nakładał się on zatem na okres urlopu rodzicielskiego. Obecnie ojciec może skorzystać z niego przez pierwsze dwa lata życia dziecka.
A co z zasiłkiem rodzinnym?
Wypłacenie zasiłku rodzinnego jest uzależnione od dochodu miesięcznego, który na jedną osobę nie może przekroczyć 674 zł netto (lub 764 zł jeżeli członkiem rodziny jest osoba z orzeczeniem
o niepełnosprawności). W 2016 r. wysokość tej pomocy się nie zmienia (na dziecko do ukończenia 5. roku życia wynosi zatem nadal 89 zł), jednak więcej osób będzie mogło liczyć na takie wsparcie dla swojego budżetu. Wchodzi bowiem w życie ustawa „złotówka za złotówkę”, na mocy której rodzina przekraczająca minimalnie próg dochodowy nie jest automatycznie pozbawiana zasiłku. Świadczenie będzie jedynie pomniejszane o kwotę, o jaką próg został przekroczony.
Niezależnie od pomocy otrzymywanej od państwa warto pamiętać, że najskuteczniejszym wsparciem dla domowego budżetu jest samodzielne kontrolowanie wydatków i ich świadome planowanie oraz regularne oszczędzanie choćby małych kwot.