Wystarczy nieco ponad godzina, aby z dowolnego lotniska w Polsce przenieść się do jednego z najbardziej klimatycznych miast w Europie Zachodniej. Znajdziemy tam historyczne budynki, sympatycznych ludzi oraz kuchnię, która z pewnością przypadnie do gustu amatorom domowych smaków. Zapraszamy na kulinarną podróż do Wiednia.

Wiedeń to jedna z metropolii, w której wielowiekowa tradycja przeplata się z nowoczesnością. Wiedeń liczy ponad dwa tysiące lat i w sposób szczególny oddziałuje na zmysły dzisiejszych mieszkańców i turystów. Wciąż można tu odczuć imperialny charakter miasta związany z panowaniem rodu Habsburgów. Podobno Wiedeń jest romantyczny niczym Paryż, swojski niczym Kraków i modny jak Mediolan. Warto sprawdzić to osobiście i przez kilka dni zasmakować klimatu tego magicznego miasta. Najlepiej zatrzymać się w centrum miasta i zanurzyć się w wiedeński blichtr. Jeden z takich obiektów to hotel Mercure Vienna First, zlokalizowany tylko kilkaset metrów od Schwedenplatz, skąd łatwo dotrzeć do wszystkich ważnych miejsce w mieście. Hotel poza świetną lokalizacją może pochwalić się wspaniałą restauracją, gdzie można spróbować nie tylko wiedeńskich specjałów, ale też bardziej wykwintnych potraw.

Ta kawa budzi mnie…

Wiedeń to ponad 16 tys. kawiarni i cukierni, 17 tys. restauracji, ponad 370 barów i 340 winiarni, które zapraszają mieszkańców i turystów do kosztowania tutejszych specjałów.
Kawa po wiedeńsku to mocna kawa z dodatkiem czekolady, z bitą śmietaną i posypką z cynamonu. W sam raz, aby dobrze rozpocząć dzień. Na kawę warto się wybrać do jednej z tradycyjnych kawiarni, np. Central, Griensteidl, Landtmann, Museum czy Demel. Do kawy wspaniale smakuje torcik Sachera, którego receptura pozostaje niezmieniona od prawie 180 lat. Smakołyk ten to słodkie czekoladowe ciastko z morelową konfiturą i oblane czekoladą – najlepszy przysmak czekoladowych łasuchów.

Kuchnia dla smakoszy

Kuchnia wiedeńska wywodzi się ze sztuki kulinarnej wielonarodowego imperium Habsburgów. Najlepszym tego dowodem są serwowane w wielu knajpach „schnitzels”, czyli włoskie eskalopki, czeskie kluski, węgierski gulasz i bałkańskie kiełbaski pod nazwą „cevapcici”. Te ostatnie pojawiły się w wiedeńskim menu po II wojnie światowej i zagościły w nim do dziś. Oczywiście w restauracjach serwowane są też dania kuchni śródziemnomorskiej np. krewetki.

Typowym wiedeńskim daniem jest sznycel z kiszoną kapustą i ziemniakami oraz kiełbaski, których receptura nie zmieniła się od ponad 200 lat. Wybór miejsc w Wiedniu, gdzie można się najeść do syta, jest niezwykle różnorodny. Luksusowe restauracje sąsiadują z budkami na rogach ulic, w których sprzedaje się tradycyjne kiełbaski i piwo. Lubisz klimatyczne wnętrza i najwyższy poziom kuchni oraz obsługi? Koniecznie odwiedź restauracje Silvio Nickol Gourmet Restaurant lub Konstantina Filippou albo rezydującego w parku miejskim Steirerecka. Niemal o każdej porze dnia i nocy znajdzie się lokal, w którym podawane są gorące dania – każdy wybierze tam coś dla siebie.

Nie piwo, a wino

Wiedeń może się kojarzyć z piwnicami wypełnionymi beczkami z piwem, jednak rzeczywistość wygląda nieco inaczej. Miasto to jedyna metropolia na świecie, w której granicach znajdują się winnice produkujące znaczące ilości tego trunku. Obecnie ponad 230 winiarzy gospodaruje na 700 hektarach winnic znajdujących się na wzgórzach Kahlenberg, Nussberg i Bisamberg. Mieszkańcy i turyści szczególnie doceniają walory smakowe wiedeńskiego rieslinga i białego burgunda.

Tekst powstał w wyniku współpracy z siecią AccorHotels, której pracownicy podzielili się z nami swoim doświadczeniem.