Nowe trendy w diagnostyce laboratoryjnej
Przeczytasz w 7 minuty

Nowe trendy w diagnostyce laboratoryjnej

Współczesna diagnostyka laboratoryjna może ratować życie. W wielu chorobach wczesne rozpoznanie jest kluczowe, dlatego tak ważne są profilaktyka i specjalistyczne badania, które z roku na rok niosą nowe możliwości diagnozy.

 Rak prostaty – temat niewygodny dla mężczyzn, ale warto przerwać tabu

Lekarze wykrywają raka prostaty u około 10 tys. Polaków rocznie. Jednak chorych może być więcej, ponieważ mężczyźni często nie przyznają się do dolegliwości. Nierzadko pacjenci przychodzą do lekarza dopiero, gdy pojawiają się u nich bóle kości, co jest sygnałem zaawansowanego raka prostaty dającego już przerzuty do kości.

Fakty:

  • Rak prostaty jest drugim najczęściej występującym po raku płuc nowotworem złośliwym wśród mężczyzn w Polsce.
  • Co roku w naszym kraju umiera z jego powodu 4 tys. osób.
  • W początkowym stadium nowotwór jest wyleczalny nawet w 90%.
  • Na 1 milion rocznie wykonywanych w USA biopsji prostaty tylko 25% potwierdza podejrzenie raka prostaty.
  • Zalecanym przez towarzystwa urologiczne i onkologiczne na świecie jest badanie 4K. Zdaniem specjalistów jest ono znacznie bardziej wiarygodne niż znany wcześniej test PSA.
  • Dzięki badaniu 4K część mężczyzn, którym wykonuje się obecnie biopsję prostaty będzie mogła potencjalnie jej uniknąć.

Czynniki ryzyka

  • Wiek – nowotwór prostaty rzadko występuje u mężczyzn przed 45. rokiem życia. Współczynnik zachorowalności wzrasta wraz z wiekiem, począwszy od 50 roku życia,
    a około 75 % zachorowań występuje po 65 roku życia.
  • Obciążenie rodzinne.
  • Wysokie stężenia androgenów i testosteronu.
  • Dieta bogatotłuszczowa.

Podstawową metodą diagnostyczną jest badanie przezodbytnicze (DRE – digital rectal examination). Jego dokładność diagnostyczna jest oceniana tylko na 40%. Decydujące znaczenie dla rozpoznania ma wynik badania mikroskopowego materiału biologicznego uzyskanego metodą biopsji wykonanej pod kontrolą ultrasonografii transrektalnej (TRUS).

Oznaczenia PSA i wielkości pochodnych są tylko jednym z elementów postępowania diagnostycznego. Wymagają uzupełnienia wynikami przezodbytniczego badania fizykalnego, USG i oceny  histopatologicznej materiału biopsyjnego.

 „4K to jedyne badanie wykonywane z krwi, które umożliwia nieinwazyjną ocenę zagrożenia rakiem prostaty, nawet z 20-letnim wyprzedzeniem oraz na wykrycie choroby we wczesnym stadium, gdy wyleczenie jest bardzo wysoce prawdopodobne. Jego wynik wyrażany jest jako procentowa ocena ryzyka wystąpienia raka prostaty w przyszłości. Badanie 4K pomaga także ocenić czy konieczna jest pierwsza lub kolejna biopsja prostaty. Pozwala tym samym zmniejszyć liczbę niepotrzebnie wykonywanych inwazyjnych biopsji tradycyjnych” – mówi dr n. med. Iwona Kozak-Michałowska, Dyrektor ds. Nauki i Rozwoju Synevo.

Badanie 4K to specjalnie opracowany algorytm diagnostyczny pozwalający na oszacowanie ryzyka raka prostaty. W osoczu krwi są oznaczane poziomy czterech różnych białek (kalikrein): PSA całkowite (tPSA),  PSA wolne (fPSA), nieaktywna enzymatycznie formy PSA (intactPSA) oraz ludzka kallikreina2 (hK2).

Zalecana grupa do badania 4K to mężczyźni:

  • po 40 roku życia, którzy w ramach badań profilaktycznych chcą poznać ryzyko rozwoju agresywnego raka prostaty, z genetycznym obciążeniem w rodzinie w kierunku zachorowania na raka prostaty,
  • u których lekarz rozważa wykonanie pierwszej lub powtórnej biopsji.

Przeciwskazaniami do wykonania badania 4K są: biopsja prostaty  – należy odczekać co najmniej 6 miesięcy – podobnie jak po zabiegach wziernikowania, cewnikowania lub usunięcia prostaty, a także jeżeli były przyjmowane leki hamujące łagodny rozrost prostaty. W przypadku wykonanego badania DRE (ocena prostaty przez odbytnicę) należy odczekać 4 dni. Nie zaleca się również tego badania
u mężczyzn przed 40 i po 80 roku życia ze względu na możliwość uzyskania wyników fałszywych. Wynik testu jest dostępny po około 4 tygodniach po pobraniu.

Więcej na ten temat: https://www.synevo.pl/4k-badanie-dla-swiadomego-mezczyzny/

Rak jelita grubego – cichy zabójca

Rozwija się nie dając żadnych objawów, co czyni go wyjątkowo niebezpiecznym ze względu na zbyt późną wykrywalność. Może dawać przerzuty do płuc, wątroby,
a nawet kości. W leczeniu nowotworu jelita grubego najważniejszy jest czas – wykrycie go we wczesnej fazie daje bardzo duże szanse na całkowite wyleczenie, dlatego tak ważne są systematyczne badania profilaktyczne. 

Fakty:

  • Rak jelita grubego jest w Polsce na drugim miejscu wśród przyczyn zgonów na nowotwory złośliwe.
  • Rocznie jest rozpoznawany u ok. 11 tys. osób, zwykle jako stan zaawansowany, 8 tys. chorych umiera.
  • Zachorowalność na ten typ nowotworu wzrosła dwukrotnie w ciągu ostatnich 20 lat.
  • Jest to jeden z najbardziej podstępnych nowotworów – rozwija się przez wiele lat nie dając objawów.
  • Prawdopodobieństwo zachorowania wzrasta wraz z wiekiem, najczęściej jest wykrywany u osób powyżej 60 roku życia.
  • U około 10% chorych występują predyspozycje genetyczne do zachorowania.

Niestety pod względem efektów leczenia raka jelita grubego Polska zajmuje jedno
z ostatnich miejsc w Europie.
Powodów jest kilka: błędy w diagnostyce, wybór niewłaściwego leczenia czy mała wiedza pacjentów o chorobie. Tylko 13% naszego społeczeństwa ma świadomość zagrożenia rakiem jelita grubego, a ponad 80% nie wie o badaniach przesiewowych albo nie sygnalizuje dolegliwości lekarzowi. Dzieję się tak często z powodu zakłopotania tematem – aż 77% Polaków uważa tę chorobę za wstydliwą.

Stan przedrakowy – pierwszym etapem jest powstawanie gruczolaków (polipów), tj. nieprawidłowych, początkowo łagodnych skupisk komórek o kształcie podobnym do grzyba, które rosną wzdłuż wyściółki jelita. Polipy mogą stać się zmianami nowotworowymi – proces ten może trwać nawet kilkanaście lat. Badania wykazują, że usunięcie polipa zmniejsza ryzyko wystąpienie raka o 75-90%

 „Rak jelita grubego jest nazywany cichym zabójcą, ponieważ rozwija się nie dając żadnych objawów, nawet na przestrzeni wielu lat. Sprawia to, że często chorzy zgłaszają się do lekarza zbyt późno”mówi  dr n. med. Iwona Kozak-Michałowska, Dyrektor ds. Nauki i Rozwoju Synevo i dodaje: „Nawet, gdy nie ma objawów choroby i w rodzinie nie było zachorowań na tę postać raka, zaleca się, żeby po ukończeniu 40 lat raz w roku wykonywać badania profilaktyczne. Po sześćdziesiątce jest to już konieczność.”

Genetyczne czynniki ryzyka zachorowania na raka jelita grubego to wrodzony niepolipowaty rak jelita grubego – tzw. zespół Lyncha – mutacja genów MSH-2, MSH-1  (90% prawdopodobieństwo zachorowania u nosicieli tej mutacji)  oraz polipowatość rodzinna, czyli setki gruczolaków w jelicie grubym – mutacja genu APC, który jest białkiem blokującym aktywność β-kateniny pobudzającej proliferację (100% prawdopodobieństwo rozwoju raka przed 40 r.ż. u nosicieli tej mutacji)

Rak jelita grubego rozwija się najczęściej w okrężnicy i odbytnicy, może też być umiejscowiony w każdej części tego jelita. Polipowaty twór rośnie w jego wnętrzu, ale może rozrastać się także
na zewnątrz. Tworzy przerzuty głównie do wątroby, ale również do płuc, jajników, nadnerczy, mózgu i kości.

Laboratoryjne badania przesiewowe to:

  • badanie na krew utajoną w kale (FOB) – zalecane po 50 r. ż., najlepiej raz w roku, maksymalnie raz na 2 lata, a w przypadku wyniku dodatniego wskazane badanie endoskopowe.
  • test FIT OC-SENSOR – nie wymaga specjalnego przygotowania pacjenta, ani przestrzegania zasad dietetycznych; dzięki zautomatyzowaniu badania ogranicza się wpływ błędu człowieka na wynik.

W wielu publikacjach naukowych wykazano, że ogromne znaczenie w zredukowaniu śmiertelności z powodu raka jelita grubego mają badania przesiewowe, z czego najważniejsza jest ocena obecności krwi utajonej w kale.

Pozytywny wynik tekstu koniecznie należy skonsultować z lekarzem, który zadecyduje
o dalszej diagnostyce. Może wykazać obecność minimalnych ilości krwi w kale, stanowi też podstawę do wykonania kolonoskopii. Powtórzenie badania w razie dodatniego wyniku nie jest konieczne.

W większości przypadków przyczyny „ukrytego krwawienia do jelita” są niegroźne (hemoroidy, polipy jelita grubego lub zapalenia jelit itp.). Niepokojące objawy to: ślady krwi i krwawienia z odbytu, dokuczliwe zaparcia, biegunki połączone z oddawaniem dużych ilości gazów, które utrzymują się przez wiele tygodni. Alarmującym sygnałem powinny być także bóle w dole brzucha i dolnych partiach pleców oraz nudności, wymioty i trudności w przełykaniu. Nie ignorujmy też poczucia niepełnego wypróżnienia oraz anemii, zmęczenia, osłabienia organizmy czy podwyższonej temperatury ciała. To powody, by udać się na wizytę do lekarza i zrobić kontrolne badania.

Więcej na ten temat: www.nucleagena.pl/testy/krew-utajona-w-kale/

Zakażenia wirusem HPV

HPV (Human PapillonaVirus, czyli wirus brodawczaka ludzkiego) to mały, pozbawiony otoczki wirus DNA. Istnieje niemal 200 różnych genotypów tego wirusa, w tym około 40 genotypów mogących zakażać błonę śluzową narządów moczowo-płciowych kobiet i mężczyzn. Część z nich jest przyczyną łagodnych zmian w postaci brodawek na skórze. Niestety są też dużo groźniejsze typy, które powodują powstanie nowotworów złośliwych.

Zakażenie wirusem HPV niemalże zawsze jest czynnikiem rozwoju raka szyjki macicy
u kobiet. Wirus brodawczaka ludzkiego może również powodować inne groźne nowotwory, np. sromu i pochwy (40-70%), odbytu (88%), czy prącia oraz głowy i szyi,
w tym jamy ustnej, krtani, gardła, a nawet płuc.”
–  mówi  dr n. med. Iwona Kozak-Michałowska, Dyrektor ds. Nauki i Rozwoju Synevo.

Fakty:

Zakażenie wirusem brodawczaka ludzkiego HPV:

  • Jest główną przyczyną raka szyjki macicy oraz jego prekursora – neoplazji śródnabłonkowej szyjki macicy – u ponad 99% przypadków nowotworu szyjki macicy można podejrzewać zakażenie HPV
  • Co roku w Polsce ok. 3-3,5 tys. kobiet dowiaduje się, że ma raka szyjki macicy i niestety ponad połowa z nich umrze na tę chorobę.
  • W Polsce rak szyjki macicy zajmuje miejsce siódme, podczas gdy w większości krajów zachodnich nowotwór ten zniknął z pierwszej dziesiątki.
  • Stanowi ok. 25 – 30% nowotworów narządu rodnego.
  • Szczyt zachorowań występuje w wieku 50-60 lat.

Wirus HPV dzielimy na dwie grupy:

  •  wirusy niskoonkogenne tzw. niskiego ryzyka, wśród nich HPV typ: 6, 11, 13, 30, 40, 42, 43, 44.
  • wirusy wysokoonkogenne  czyli wysokiego ryzyka, wśród nich HPV typ: 16, 18, 31, 33, 35, 39, 45, 51, 52, 56, 58 i 59.

Przy czym najbardziej onkogennym typem wirusa jest HPV16, który odpowiada za około 55-60% wszystkich przypadków raka szyjki macicy, natomiast HPV18 jest odpowiedzialny za 25-35% przypadków raka.

Z danych statystycznych wynika, że około 75% aktywnych seksualnie osób na pewnym etapie swojego życia ulega zakażeniu wirusem HPV. Najczęściej infekcja obserwowana jest u osób dopiero rozpoczynających życie płciowe, czyli w wieku 15-25 lat.

Do zakażeń HPV dochodzi głównie na drodze kontaktów seksualnych (penetracyjnych, niepenetracyjnych, analnych czy oralnych) oraz kontaktów skórnych. W bardzo rzadkich przypadkach także w wyniku zakażenia okołoporodowego u dzieci.

Szybka diagnoza wielokrotnie zwiększa prawdopodobieństwo wyleczenia chorób wynikających z zakażenia wirusem HPV. Test HPV jest polecany zwłaszcza kobietom aktywnym seksualnie.

Wykonanie testu HPV jest szczególnie zalecane w przypadku nieprawidłowego wyniku cytologii u kobiet po 30 roku życia. Wykrycie HPV wysokoonkogennego jest wskazaniem do wykonania kolposkopii lub pobrania wycinka do oceny histopatologicznej – jest to grupa kobiet z podwyższonym ryzykiem zachorowania na raka szyjki macicy.

Zaleca się także wykonywanie testów HPV w grupie pacjentek, które były leczone z powodu zmian dysplastycznych CIN lub miały w wywiadzie nieprawidłowe cytologie i ujemny wynik badania kolposkopowego lub biopsji celowanej – w celu przewidzenia u nich regresji lub nawrotu choroby.

Rak szyjki macicy jest jednym z niewielu nowotworów, który można całkowicie wyeliminować dzięki profilaktyce zarówno pierwotnej, jak i wtórnej. Profilaktyka pierwotna polega na zastosowaniu szczepionki zapobiegającej zakażeniu HPV. Profilaktyka wtórna, czyli cytologiczne badania przesiewowe, zapobiega rozwojowi raka przez jego wczesne wykrycie. Natomiast profilaktyka trzeciorzędowa polega na prawidłowej diagnostyce i leczeniu – można tu zaliczyć testy wykrywające obecność wirusa HPV.

Wirus HPV staje się także ważną przyczyną raka jamy ustnej i gardła

Zmiany łagodne w jamie ustnej wywoływane są brodawczakiem płaskonabłonkowym. Jego przyczyną są najczęściej urazy lub zakażenie wirusowe (najczęściej HPV).

Brodawczak, który powstał w wyniku urazu, najczęściej zlokalizowany jest na czubku lub na krawędzi języka, na błonie śluzowej policzka w linii zgryzowej lub na wardze. Brodawczaki wirusowe najczęściej pojawiają się na podniebieniu lub spodniej powierzchni języka. W obu przypadkach można obserwować pojedynczy wykwit, mający postać małych, różowo-białych kalafiorowatych lub grzybiastych grudek o średnicy nieprzekraczającej 1 cm.

Za czynniki ryzyka uważa się również przewlekłe drażnienie błon śluzowych powodowane poprzez złe protezy, stany zapalne oraz brak higieny jamy ustnej, palenie papierosów i picie alkoholu.

Brodawczaki mogą występować w całej jamie ustnej, ale najczęściej lokalizują się na podniebieniu miękkim, języku i migdałku. Rosną powoli i nie powodują dolegliwości bólowych. Średni okres transformacji złośliwej szacowany jest na 54 miesiące.

Więcej na ten temat: https://nucleagena.pl/testy/hpv/

Podsumowanie
Diagnostyka laboratoryjna jest jednym z najważniejszych i najbardziej obiektywnych źródeł opisujących stan zdrowia. Szacuje się, że nawet 70 proc. decyzji lekarskich opiera się na wynikach tych badań.

Przedstawione trendy w diagnostyce laboratoryjnej mają w swojej ofercie Laboratoria Medyczne Synevo, które stawiają na wysoką jakość i profesjonalny zespół specjalistów w różnych dziedzinach. Firma od 2002 roku z sukcesem działa na europejskim rynku laboratoryjnym oferując klientom szerokie spektrum profilów badań, od alergologii przez analitykę ogólną
i diagnostykę infekcji, po hematologię i mikrobiologię.
W marcu br. spółka Synevo kolejny raz otrzymała od Instytutu Zarządzania i Rozwoju Jakości prestiżowy Certyfikat „Wysoka Jakość w Ochronie Zdrowia” oraz Wyróżnienie Nadzwyczajne „Laur Nowoczesności” za poszerzenie portfolio badań diagnostycznych. Warto zwrócić także uwagę na skalę działalności: ponad 1100 zatrudnionych osób, 32 laboratoria i ponad 80 profesjonalnych punktów pobrań. W okresie certyfikacji Synevo Sp. z o.o. wykonała ponad 24 mln badań laboratoryjnych dla aż 6 mln pacjentów.

Eksperci Synevo zachęcają do korzystania z nowych możliwości diagnostycznych jakie niesie rozwój medycyny. Warto badać się profilaktycznie, namawiać to tego najbliższych, jeśli tylko mamy taką możliwość – zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym – uświadamiajmy innych jak istotne jest kontrolowanie stanu zdrowia i niezaniedbywanie badań.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zaloguj się

Zarejestruj się

Reset hasła

Wpisz nazwę użytkownika lub adres e-mail, a otrzymasz e-mail z odnośnikiem do ustawienia nowego hasła.