CZY FIRMY Z SEKTORA MAŁYCH I ŚREDNICH PRZEDSIĘBIORSTW MOGĄ SOBIE POZWOLIĆ NA WSPIERANIE INICJATYW SPOŁECZNYCH? W JAKIE DZIAŁANIA POWINNY SIĘ WŁĄCZYĆ? O WSPÓŁPRACY ORGANIZACJI POZARZĄDOWYCH I BIZNESU MÓWI ALEKSANDRA KUNA KIERUJĄCA DZIAŁEM FUNDRAISINGU KORPORACYJNEGO W FUNDACJI RAK’N’ROLL. WYGRAJ ŻYCIE!

BWL: Praca w NGO różni się od tej w biznesie?

AK: W Rak’n’Rollu w bardzo wielu obszarach działamy jak firma: realizujemy duże projekty, których wartość często nie różni się od wartości projektów w sporych przedsiębiorstwach. Wyznaczamy cele i kluczowe wskaźniki efektywności. Do moich obowiązków należy codzienny kontakt z firmami – to trochę jak praca B2B. Widzę więcej podobieństw niż różnic.

BWL: Na czym najbardziej Pani zależy, gdy przygotowuje Pani programy fund- raisingowe?

AK: Na tym, żeby współprace były win–win. Firmy, działając z Rak’n’Rollem, mają szansę pokazać, że są odpowiedzialne; mogą docierać do nowych grup konsumentów i angażować ich we wspólny cel. My za pozyskane środki możemy realizować programy pomocowe – pomagać konkretnym osobom przechodzić przez raka.

BWL: Czym dla Pani jest CSR?
AK: Zanim zaczęłam pracować w fundacji, wydawało mi się, że CSR w Polsce jest bardziej dojrzały, a wiedza o tym, że CSR to między innymi angażowanie się przedsiębiorstw w rozwiązywanie problemów społecznych – powszechna. Teraz widzę, że firmy, które działania CSR uwzględniają w strategii biznesowej, faktycznie mają świetnie przemyślane aktywności. Inne firmy, zwłaszcza mniejsze, mają duże możliwości jeszcze przed sobą.

BWL: Stąd pomysł na Dobrodziejską Firmę – ma angażować w CSR mniejsze przedsiębiorstwa?
AK: Tak! Dobrodziejska Firma powstała specjalnie dla małych i średnich przedsiębiorstw, które nie mają jeszcze rozbudowanych struktur CSR, a chcą nieść mądrą pomoc. To właśnie przedsiębiorstwa MŚP najczęściej zgłaszają się do nas z propozycją współpracy, jednak nie zawsze wiedzą, jak powinna ona wyglądać. Dobrodziejską Firmą nie tylko ułatwiamy pomaganie, ale również pomagamy korzystać z dobrodziejstw CSR

BWL: Uważa Pani, że firmy z sektora MŚP są gotowe do wdrażania działań CSR?
AK: Oczywiście! I powinny to robić. Badania pokazują, że aż sześćdziesiąt trzy procent konsumentów zgłasza, że uwzględnianie celów społecznych przez firmy powinno być stałym elementem ich działań, a pięćdziesiąt osiem procent badanych wskazuje, że chętnie kupują produkty czy wybierają usługi takich przedsiębiorstw, które angażują się społecznie. Pamiętajmy, że formy i skalę pomocy można dostosowywać do możliwości przedsiębiorstw.

BWL: Co uważa Pani za najmocniejszą stronę Dobrodziejskiej Firmy?
AK: To łatwy do zaimplementowania program, który stosunkowo szybko daje wiele benefitów, z których największym jest realna poprawa jakości życia onkopacjentów. Za środki z programu kupimy peruki, zorganizujemy warsztaty i zapewnimy bezpłatną pomoc psychoonkologa. Tymi informacjami – dobrymi wiadomościami – firmy mogą się podzielić ze swoimi klientami, pracownikami, partnerami, pokazać, że są czy to partnerem, czy to pracodawcą o szerokich horyzontach i możliwościach rozwiązywania ważnych problemów społecznych.

BWL: Skrócone ścieżki podejmowania decyzji i bardziej bezpośrednie relacje pomiędzy fundraiserem a osobą decyzyjną w firmie z sektora MPŚ pomagają w budowaniu współpracy CSR?
AK: Zdecydowanie! Budowanie CSR wyłącznie na biznesowym podejściu i czekanie na realizację kluczowych wskaźników efektywności jest karykaturą CSR. Prowadzenie biznesu w sposób odpowiedzialny i płynąca z serca chęć poprawy jakości czyjegoś życia jest podstawą w nawiązaniu współpracy i osiągnięciu zadowalających obie strony efektów „dobrodziałania”.