Choroba emocji
Przeczytasz w 3 minuty

Choroba emocji

Alkoholizm nazywany chorobą emocji bardziej zagraża wrażliwym kobietom niż lepiej radzącym sobie emocjonalnie mężczyznom. Podczas gdy u mężczyzn czas uzależnienia wynosi średnio 16 lat, kobiety uzależniają się zazwyczaj w ciągu dziesięciu.

Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat, w znacznie większym stopniu niż średni czas życia, zmieniała się rola społeczna kobiet. Współcześnie większość z nich pełni takie same funkcje jak mężczyźni. Wiąże się to często z nadmiernym obciążeniem i doświadczaniem bardzo silnego napięcia. Obecnie kobiety dokonują zmian w swoim życiu tak, aby ich zachowanie, wartości, cele i tożsamość były spójne ze stale zmieniającą się sytuacją zewnętrzną. Coraz częściej poświęcają się karierze zawodowej i odnoszą sukcesy. Wybierają zawody prestiżowe, związane z dużą odpowiedzialnością i autonomią, a więc zajęcia, które były dotychczas zarezerwowane dla mężczyzn. Multizadaniowość współczesnych kobiet polegająca na łączeniu ze sobą różnych ról: świetnego pracownika, najlepszej matki i doskonałej żony powoduje nierzadko stan wyczerpania, frustrację i niepokój. Przeżywanie intensywnego stresu i nieprzyjemnych stanów emocjonalnych może prowadzić do stosowania „samoukoicieli” w postaci alkoholu, narkotyków lub zachowań o charakterze kompulsywnym.

Na podstawie wielu badań nad biologicznymi uwarunkowaniami uzależnienia od alkoholu u obu płci zaobserwowano m.in., że kobiety sięgają po substancje psychoaktywne częściej dla złagodzenia stanów lękowych i depresyjnych.

Alkohol jest dla nich silniej odczuwanym źródłem przyjemności. Chociaż dziedziczne skłonności do  nałogu występują u pań znacznie rzadziej niż u panów, to sam problem powstaje szybciej.

Czas uzależnienia u kobiet wynosi średnio około 10 lat, podczas gdy u mężczyzn – 16 lat. Płeć piękna jest bardziej wrażliwa na destrukcyjne działanie alkoholu i prędzej doświadcza szkód w sferze zdrowia somatycznego i psychicznego. U kobiet bezustannie sięgających po drinka wraz ze wzrostem spożycia obserwuje się wzrost ryzyka nadciśnienia, udaru mózgu, raka piesi, chorób ginekologicznych oraz marskości wątroby.

W kobiecym organizmie jest więcej tłuszczu i mniej wody. To powoduje, że ta sama ilość alkoholu zostaje rozpuszczona w mniejszej jej ilości i pozostaje w większym stężeniu. Warto zwrócić uwagę także na wahania hormonalne w cyklu miesięcznym. Mogą one prowadzić do sytuacji, w której taka sama ilość wypitego alkoholu wywoła inne reakcje w różnych przedziałach czasowych. Same estrogeny sprzyjają intensywniejszemu wchłanianiu mocnych trunków. A picie w okresie przedmenstruacyjnym w celu złagodzenia wzburzenia i rozluźnienia przynosi odwrotne skutki, albowiem nasila dolegliwości spowodowane zespołem napięcia przedmiesiączkowego (PMS).

Podczas menopauzy nadużywanie napojów alkoholowych zwiększa prawdopodobieństwo pojawienia się ostrych form osteoporozy i złamań kości, ponieważ wypłukują one wapń z organizmu i zakłócają metabolizm witaminy D. Kobiety posiadają znacznie mniej enzymów i słabiej metabolizują alkohol, co prowadzi do szybszego rozwoju dysfunkcji wątroby.

Z kolei w sferze psychicznej najczęściej wymieniana jest depresja, stany lękowe oraz zwiększone prawdopodobieństwo występowania zaburzeń odżywiania. Kobiety pijące w sposób niekontrolowany są bardziej narażone na upośledzenie funkcji poznawczych, niż  pijący w ten sam sposób mężczyźni. Warto też wspomnieć, że mogą pojawić się u nich kłopoty z osłabieniem libido, zaburzeniorgazmu oraz bolesność  przy próbie zbliżenia.

Osobnym problemem jest sytuacja, w której kobieta uzależniona lub przesadnie pijąca może stać się ofiarą przemocy fizycznej, molestowania seksualnego lub gwałtu. Picie alkoholu może zwiększać natężenie ryzykownych zachowań, w tym seksualnych, czego skutkiem mogą być choroby przenoszone drogą    płciową  lub niechciana ciąża.

Wiele z uzależnionych osób doświadczyło różnych form przeżyć traumatycznych. Trudno ocenić, które z symptomów zaburzeń zdrowia psychicznego są związane z przeżytą traumą, a które są konsekwencją uzależnienia.

Kobiety na długo w czasie odwlekają moment szukania pomocy. Obawiają się stygmatyzacji i poczucia wstydu. Z każdym kolejnym wypitym kieliszkiem wina pojawiają się większe wyrzuty sumienia. Alkoholizm jest nazywany chorobą emocji, a kobiety są bardziej wrażliwe od mężczyzn i często gorzej radzą sobie z przeżywaniem nieprzyjemnych stanów emocjonalnych.

Biorąc pod uwagę czynniki biologiczne i społeczno-kulturowe, badacze coraz częściej zwracają  uwagę , że kobiety uzależniają się z innych niż mężczyźni powodów, w innym tempie rozwija się u nich uzależnienie i nieco inaczej w nim funkcjonują .

Warto wspomnieć, że programy terapeutyczne były przygotowywane dotąd głównie pod kątem potrzeb mężczyzn, a za mało uwagi poświęcało się sprawom kobiet i ich odnajdywaniu się w różnych rolach społecznych. Dla kobiet, szczególnie w początkowym etapie leczenia, ważna jest atmosfera bezpieczeństwa, sprzyjająca intymnym zwierzeniom. Dlatego tak ważne jest, aby pomoc terapeutyczna była bardziej dostosowana do ich potrzeb i oczekiwań.

W Vertimed+ stworzyliśmy przestrzeń sprzyjającą najbardziej osobistym rozmowom. Kameralna lokalizacja i przestronne wnętrza kliniki pozwalają w komfortowy oraz dyskretny sposób korzystać z profesjonalnego wsparcia psychologicznego.

 

Więcej o formach psychoterapii dowiesz się na www.vertimed.pl

Choroba emocji

Opracowała Maja Trzęsowska – psychoterapeuta pracująca w podejściu poznawczo- behawioralnym i seksuolog.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zaloguj się

Zarejestruj się

Reset hasła

Wpisz nazwę użytkownika lub adres e-mail, a otrzymasz e-mail z odnośnikiem do ustawienia nowego hasła.