W ostatnich latach coraz więcej marek zabiera zdanie w kwestiach społecznych i politycznych. Wraz z kryzysem zaufania wobec tradycyjnych instytucji, takich jak partie polityczne, ich rolę mobilizacji społecznej zaczynają powoli przejmować marki stawiające na odważną komunikację. Widać to wyraźnie w trakcie trwających właśnie protestów przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
Przykłady wsparcia
Zdecydowana większość marek, które zajęły stanowisko, dołącza do krytyków zaostrzenia prawa aborcyjnego. Część z nich wspiera strajkujące kobiety nie tylko słowem, ale także angażuje się w manifestacje i deklaruje finansowe wsparcie. W czasie środowych protestów wiele marek zawiesiło swoją działalność. Oto przykłady.
Wsparcie dla protestujących okazała Your KAYA, polska marka produktów higieny intymnej, która w dniu wydania wyroku przez Trybunał Konstytucyjny zamieściła na swoim profilu wpis: „Kiedy świat za oknem skręca w złą stronę, bądźmy razem, bądźmy blisko. #wyroknakobiety”. Your KAYA zachęca klientki do wyrażania swojej opinii. W związku z obecną sytuacją w kraju marka zawiesiła komuniakcję wokół premiery kolejnego produktu i w pełni skoncentrowała się na działaniach związanych ze strajkiem. W środę 28 października pracownicy firmy strajkowali, wstrzymana została realizacja zamówień i wysyłek.
Link: https://www.facebook.com/yourkayaofficial/photos/a.146406326008850/675182019797942/
Głos w sprawie wyroku TK zabrała marka Kubota, której kultowe produkty przeżywają obecnie renesans, publikując na swoim profilu facebookowym grafikę z klapkami z czerwoną błyskawicą i jednocześnie uprzedzając, że nie ma zamiaru wprowadzać tego modelu do sprzedaży. Podobny wpis pojawił się też na instagramowym profilu marki: „Nie sprzedajemy. Nie siedzimy cicho. #piekłokobiet”.
Link: https://www.facebook.com/kubota.store/photos/a.1699833500083073/3438732472859825/
W sprawie wyroku TK wypowiedziała się marka MLE Collection, należąca do Kasi Tusk, córki Donalda Tuska. „Niewiele marek decyduje się na taki ruch, bo część z Was ma pewnie inne zdanie na temat wyroku TK. Milczenie z obawy o mniejszy dochód byłoby jednak zupełnie nie w naszym stylu.” – zapewniła firma umieszczając na Instagramie grafikę z symbolem Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. W ciągu jednego dnia wpis zebrał prawie 9,5 tys. polubień.
Link: https://www.instagram.com/p/CG0gtInFuHT/
Część marek zapewniła pomoc w uzyskaniu środków dla organizacji Ogólnopolski Strajk Kobiet. W tym gronie znalazła się biżuteryjna firma LAU Jewellery, która poinformowała swoje obserwatorki o specjalnej akcji – za każde potwierdzenie przelewu na Strajk Kobiet na kwotę 189 zł lub 289 zł marka wysyła pierścionek w prezencie.
Link: https://www.instagram.com/p/CG2s6Rel2A8/
Znana warszawska sieć cukierni Lukullus ogłosiła, że dochód uzyskany ze sprzedaży napoleonki w specjalnej wersji – z symbolem z błyskawicy – będzie przeznaczony na pomoc demonstrującym. Post na ten temat w ciągu zaledwie godziny doczekał się kilkuset udostępnień i lawiny pozytywnych komentarzy. I już po kilku godzinach napoleonki praktycznie zniknęły ze sklepów.
Link: https://www.facebook.com/cukiernialukullus/photos/a.3400843809941609/5184565978236041/
Sprawa ważniejsza niż zysk
Co ciekawe, strajk wspierają głównie mniejsze marki, a nie wielkie korporacje. Te firmy ujawniając swoje poglądy ryzykują bardziej, ale właśnie tego oczekują od nich zaangażowane społeczności. Konsumenci nierzadko oczekują od swoich ulubionych marek jednoznacznych deklaracji i chętniej kupują produkty firm, które reprezentują bliskie im wartości. Warto zwrócić uwagę, że poprzez swoje social media marki mają dziś lepsze dotarcie niż tradycyjne instytucje społeczne. Dzięki temu mogą skuteczniej realizować nie tylko działania komercyjne, a to sprawia, że spoczywa na nich coraz większa odpowiedzialność. Ostatnie zaangażowanie marek pokazuje, że nawet w dobie kryzysu gospodarczego są sprawy ważniejsze niż kalkulacja potencjalnych