Z natury optymistka, z mnóstwem energii do działania. Head of Marketing Communications w rejonie Europy Środkowo-Wschodniej, Bliskiego Wschodu i Afryki w Getinge. Od lat związana z szeroko pojętym marketingiem, komunikacją i działaniami promocyjnymi. Branża medyczna jest dla niej szczególnie ciekawa ze względu na fakt obcowania z innowacyjnymi produktami i technologiami, wpływem na poprawę jakości opieki nad pacjentami, a przede wszystkim możliwością ratowania życia. Ceni sobie pracę w środowisku międzynarodowym, współpracując na co dzień z partnerami biznesowymi na całym świecie.
BWL: Swoją działalność firma Getinge skupiła na medycznym, technologicznym wyposażeniu pomocnym lekarzom pod czas walki z COVID-19. Duże były tu deficyty?
KS: To zdecydowanie był czas pełen wyzwań. Pracownicy służby zdrowia wykazali się odwagą i ogromną determinacją, ratując ludzkie życie w tak ekstremalnych i trudnych warunkach. W doniesieniach dotyczących leczenia pacjentów z COVID-19 często koncentrujemy się na respiratorach. Zapotrzebowanie na te produkty na oddziałach intensywnej terapii znacząco wzrosło wraz z nastaniem pandemii. Należy również wspomnieć o pacjentach w ciężkim stanie, dla których często ratunkiem była terapia ECMO. Dotarliśmy do wielu poruszających historii pacjentów, którym nasze terapie pozwoliły na poprawę jakości zdrowia, a nawet uratowanie życia. Poczyniliśmy duże inwestycje w fabrykach Geting w Solnej, w Szwecji, Hechingen i Rastatt w Niemczech, aby zwiększyć możliwości produkcyjne i zapewnić stałość dostaw kluczowych produktów do szpitali. Z powodu pandemii koronawirusa milionom ludzi przesunięto lub wstrzymano operacje planowe. Pandemia wpłynęła na wiele aspektów funkcjonowania całego systemu opieki zdrowotnej. W Getinge dokładamy wszelkich starań, aby wspierać pracowników służby zdrowia w codziennej pracy i proponujemy rozwiązania zapewniające dostęp do najlepszej możliwej opieki medycznej, poprawiając tym samym warunki kliniczne.
BWL: Czy lekarze chętnie poznają nowinki technologiczne? Z jakich narzędzi mogą i powinni korzystać w swojej pracy? Co proponuje Getinge?
KS: Zdecydowanie tak. Zawód lekarza wymaga ciągłego doskonalenia umiejętności i podążania za nowymi wytycznymi w szerokim aspekcie specjalizacji. Firma Getinge, której jestem częścią, odgrywa w tym procesie bardzo istotną rolę. Współpracujemy z ekspertami w celu przygotowania wydarzeń na najwyższym poziomie merytorycznym i organizacyjnym. Przeprowadzamy szereg wyspecjalizowanych szkoleń oraz warsztatów, tworząc przestrzeń wymiany doświadczeń i wiedzy. Warto podkreślić, jak bardzo istotna jest edukacja, dostarczanie wiedzy na temat najnowszych technologii oraz system wsparcia w celu ochrony tego, co najważniejsze: ludzkiego życia. Jest to ogromna motywacja do działania.
BWL: Jak w tej sytuacji wyglądała praca marketingu? Jak zmieniły się narzędzia pracy? Jakie nowe wyzwania i zmiany przyniósł okres pandemii?
KS: Pandemia całkowicie zmieniła naszą rzeczywistość. Działania, które podejmowaliśmy jeszcze w 2019 roku, obecnie wydają się historią z innej epoki. Nasza praca zintensyfikowała się w celu szybkiej adaptacji i zaproponowania ciekawych rozwiązań w oparciu o nowinki technologiczne. Dla działów marketingu był to czas przeniesienia wszelkich aktywności do świata wirtualnego, zaczynając od spotkań z klientami, konferencji, warsztatów i szkoleń. Digital marketing nabrał nowego znaczenia i wciąż odkrywamy możliwości z nim związane. Kluczowe jest utrzymanie relacji z klientem i identyfikacja jego potrzeb. Dystans, który może stwarzać świat po obu stronach ekranu komputera, dla jednych jest udogodnieniem, wygodą i oszczędnością czasu, dla innych staje się emblematem braku relacji, kontaktu z drugim człowiekiem. Zależało mi na skróceniu tego dystansu poprzez interaktywne platformy wydarzeń, ciekawą tematykę i możliwości dyskusji w łatwy i przyjemny sposób. Kluczowe jest zachęcenie naszych odbiorców i sprawienie, że zostaną z nami trochę dłużej, niż planowali.
BWL: Czy od zawsze wiedziała Pani, że swoją karierę zawodową zwiąże z branżą medyczną? Jak wcześnie odkryła Pani w sobie zamiłowanie i talent do takich działań?
KS: Od zawsze interesował mnie kontakt z ludźmi i przestrzeń interakcji. W zasadzie od początku swojej kariery zawodowej związana byłam z działaniami w obszarze marketingu i zarządzania wydarzeniami na płaszczyźnie biznesowej. Ciekawym wyzwaniem była praca dla UEFA przy organizacji Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej EURO 2012. Było to niezwykle bogate doświadczenie, które znacznie poszerzyło moje horyzonty. Praca przy tak dużym wydarzeniu, w środowisku międzynarodowym, ułatwiła mi późniejsze zarządzanie projektami globalnymi. Branża medyczna natomiast ciekawi mnie i przyciąga ze względu na swoją specyfikę i wartość nadrzędną, jaką jest ratowanie ludzkiego życia. Innowacyjne technologie, różnorodność produktów i sprzętu medycznego sprawiają, że nie można nudzić się w tej dziedzinie.
BWL: Gdzie szuka Pani nowinek? Skąd czerpie Pani inspiracje?
KS: Wokół nas mnóstwo jest inspiracji. Jestem w tej komfortowej sytuacji, że organizacja, w której pracuję, stawia na rozwój pracowników m.in. poprzez dostarczanie stymulantów na poziomie zawodowym, umożliwia poszerzanie wiedzy i śledzenie trendów. Doceniam fakt, że posiadamy dostęp do nowoczesnych technologii, ciekawej tematyki, jak również szkoleń i informacji skrojonych na potrzeby różnych odbiorców. To wszystko sprawia, że inspiracja jest częścią mojej pracy. Staram się również pozytywnie bodźcować i szukać przestrzeni na nowe pomysły. Ostatnio dużo słyszymy o koncepcji work-life balance, która w zdecydowany sposób powinna wpływać na lepsze samopoczucie, satysfakcję, a finalnie na zwiększenie naszej produktywności. Ja natomiast skupiam się obecnie na work-life integration, zwłaszcza w rzeczywistości pracy zdalnej (smart workplaces). Pewne obszary życia zawodowego i prywatnego się przenikają. Warto zachować elastyczność i znaleźć najlepszą przestrzeń dla siebie. Na pewno pasja jest motorem napędowym i energią do kolejnych inicjatyw. Ja mam swoją pasję i metodę na ładowanie energii – wspinanie.
BWL: Czy może Pani powiedzieć coś więcej na temat wspinaczki?
KS: Wspinanie w skałach ma w sobie coś magicznego. Przygodę z tym doświadczeniem zaczęłam około pięciu lat temu i wciąż odkrywam jego nowe obszary. Dla mnie jest to pewna forma medytacji z wysoką dawką adrenaliny. Ukojenie dają uroki pięknej przyrody, a kolejne pokonane drogi– cudowną satysfakcję i apetyt na więcej.
BWL: Miewa Pani chwile zwątpienia?
KS: Myślę, że każdy z nas miewa chwile zwątpienia. Kluczowe jest, jak sobie z nimi radzimy.
BWL: Jak w tej sytuacji radzić sobie z motywacją do działania? Jak znaleźć w sobie moc i jednak „wstać, poprawić koronę i walczyć dalej”?
KS: Z natury jestem optymistką i zawsze szukam rozwiązań, nawet jeśli sytuacja wydaje się z pozoru beznadziejna. Codzienna gonitwa, nadmiar informacji i bodźców może czasami nas zdominować. Warto zatrzymać się na chwilę i skupić na tym, co jest tu i teraz, docenić te drobne chwile i iść do przodu.
