On uważa, że jesteś zbyt emocjonalna, dyktujesz mu, co ma robić i czepiasz się niuansów. Ty masz wrażenie, że nakłania Cię do tłumienia w sobie emocji. On przekazuje Ci informacje, opisując swój dzień w dwóch zdaniach, Ty natomiast oczekujesz wielowątkowej rozmowy i dłuższej wymiany zdań. On relaksuje się przy włączonym telewizorze, Ty wielokrotnie prosisz go o ściszenie – nie potrafisz w ten sposób wypocząć. I tak dalej, i tak dalej… Najpewniej nie raz usłyszałaś z ust partnera bądź przyjaciela słynne powiedzenie: „z kobietami trudno się porozumieć”. Cóż, mogłybyśmy odrzec: „vice versa!”. Nic dziwnego, że mężczyźni odbierają nas inaczej – ich styl komunikacji oraz odbiór świata znacznie różnią się od kobiecego.

Komunikacja w liczbach

Dr Barton Goldsmith w swojej publikacji w magazynie „Psychology Today” podkreśla pewną znamienną różnicę między „Wenus” a „Marsem”. Otóż my, kobiety, mówimy dwa razy więcej niż mężczyźni i do tego bardziej obrazowo. Dane pokazują, że wypowiadamy średnio dwieście pięćdziesiąt słów na minutę, podczas gdy płeć przeciwna używa ich o połowę mniej – sto dwadzieścia pięć. W ciągu dnia kobiety wypowiadają około dwudziestu pięciu tysięcy słów, zaś mężczyźni – dwanaście tysięcy. Jak widać, sama różnica w ilości wypowiadanych słów może negatywnie wpływać na relację między kobietą a mężczyzną. Czy wiesz, że kiedy kobiety są podekscytowane, przejawiają tendencję do zwiększania tempa wypowiedzi oraz częściej przerywają swojemu rozmówcy? Możliwe zatem, że wrażenie, iż Twój mężczyzna nie jest zainteresowany rozmową z Tobą, jest mylne. Być może on czuje się w pewnym stopniu przytłoczony potokiem wypowiadanych słów.

Cel komunikacji

To oczywiste, iż nie tylko ilość wypowiadanych słów czy prędkość wymowy sprawiają, że komunikacja kobiet i mężczyzn tak znacząco się różni. Mężczyźni prowadzą rozmowę w konkretnym celu – chcą np. rozwiązać problem lub przyswoić informacje potrzebne im do podjęcia danego działania. Już sam sposób, w jaki mężczyźni słuchają, ma na celu uzyskanie wiedzy niezbędnej do wykonania konkretnego zadania. Kobiety prowadzą rozmowę zupełnie inaczej. Nie zawsze mają jasno określony cel wypowiedzi. Częściej „wyrzucają” one z siebie myśli, które krążą w ich głowach. Ich wypowiedzi są obszerne i szczegółowe – kobiety opisują, co czują, oczekując przy tym zrozumienia oraz zaangażowania partnera w rozmowę. Okazuje się zatem, że w komunikacji nie jesteśmy tak „kompaktowe” jak mężczyźni, co może chwilami być dla płci przeciwnej frustrujące. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety pragną wzajemnego porozumienia. Trudno jest im jednak zaakceptować niektóre aspekty w stylu wypowiedzi płci przeciwnej. Świadomość i wiedza w tym temacie są konieczne do efektywnej pracy nad związkiem. Wzajemna akceptacja wrodzonych różnic może przynieść Wam korzyść – wejście na wyższy etap w procesie wzajemnego poznawania się. Kiedy oboje docenicie różnice w sposobie porozumiewania się, ta niby-wada ma sporą szansę okazać się ogromną zaletą, która pogłębi Waszą relację.

DR JUSTYNA BUKOWSKA-KANIA
– właścicielka instytutu coachingowego Life & Family Coach Institute w stanie Teksas,
USA, akredytowany Life & Family Coach, trener motywacyjny kobiet, autorka książek,
m.in. „Jaka ty, taka ja? Dziennik mamy i córki” www.LifeFamilyCoach.com