Rozmawiamy z Robertem Bergerem, praktykiem z powołania i pasji, który udziela skutecznego wsparcia w przygotowaniu do matury z matematyki. Przedmiotu, który dla wielu maturzystów jest najbardziej stresującym na egzaminie dojrzałości. Na czym polega unikalność stosowanej przez niego metody?
- Rozpoczął się rok szkolny. Dla wielu osób, w szczególności tegorocznych maturzystów, matematyka wiąże się z traumą i stresem. Dlaczego właśnie ten przedmiot jest szczególnie stresujący i wzbudza silne emocje?
W rozmowach z młodzieżą, której pomagam w przygotowaniu do matury
zauważyłem, że podstawowym czynnikiem, który wpływa na efektywność przyswojenia wiedzy z matematyki jest „przełamanie” tzw. blokady psychicznej. Uczniowie zazwyczaj mają negatywne wspomnienia z nauki matematyki w latach wczesnoszkolnych. Takie jak m.in. niezrozumienie materiału i brak wsparcia w jego skutecznym nauczeniu. To powoduje, że bardzo często nie wierzą w siebie. Towarzyszy im niepewność w przyswajaniu dalszego materiału. Często nie wiedzą też, na jakim etapie dane zadanie można już zakończyć.
- Na jakim etapie zaczynają się problemy z matematyką?
Problemy powstają już na etapie szkoły podstawowej. Później, kiedy uczeń idzie do szkoły średniej i ma obowiązek zdać maturę na poziomie podstawowym jest to bardzo stresujące. Moja autorska metoda pokazuje, że ten egzamin można zdać opanowując pewne schematy. Wystarczą one, aby przez egzamin przejść pomyślnie i tę wiedzę przekazuję moim uczniom.
- Rozumiem, że by pomóc uczniom, należy nauczyć ich podstawowych kompetencji w używaniu narzędzi?
Tak. Podstawowe schematy, kalkulator oraz karta wzorów, które są dostępne na maturze, są w stanie skutecznie pomóc uczniowi zdać maturę. Wystarczy, że odpowiednio podejdzie do tematu. Na tym właśnie się skupiłem, tworząc mój kurs I TAKZDASZ.PL, który już od 4 lat skutecznie działa.
- Dość często powtarza się sformułowanie, że matematyka jest bardziej dla chłopców, a dziewczyny radzą sobie z nią trochę gorzej albo mniej się nią interesują. Czy zgodzi się Pan z taką opinią?
Z mojego kursu korzysta mniej więcej pół na pół, jeżeli bierzemy pod uwagę chłopców i dziewczęta. Czasami rozkłada się to na 40% – 60%, natomiast w każdym roku wygląda to różnie. Nie ma reguły. Jeśli chodzi o moje doświadczenia wynikające ze współpracy i pomocy w przygotowaniach do matur, to ja nie podpisałbym się pod stwierdzeniem, że chłopcy radzą sobie lepiej z matematyką. Osobiście nie dotarłem do statystyk średniej zdawalności matury, biorąc pod uwagę osobno chłopców i osobno dziewczyny, natomiast z własnych statystyk, które prowadzę, zauważyłem, że zależy to od celu, jaki chcą osiągnąć. Czy do matury z matematyki podejdziemy ambitnie, czy chcemy ją po prostu „zaliczyć”.
Są osoby, które chcą tylko zdać maturę, tj. napisać ją na 32%, ale są osoby, które celują bardzo wysoko (90-100%). Zarówno w jednej, jak i w drugiej grupie są chłopcy i dziewczyny. Zauważyłem jednak, że dziewczyny robią bardziej staranne notatki. To z kolei wpływa na skuteczne kodowanie i przyswajanie informacji, więc i efektywne zdobywanie wiedzy. Jednak moim zdaniem, szanse są równe dla każdego pod kątem założenia jego celu.
- Jak na wyniki ostatniej matury wpłynęła pandemia? Jak Pana zdaniem będzie to wyglądało w przyszłym roku? Czy uda się nadrobić zaległości z drugiej klasy?
W 2020 r. maturę z matematyki zdało 83% uczniów, a w 2021 – 79%. Jest to może mała różnica procentowa, ale idzie za tym ponad 13 000 osób więcej, które w tym roku nie zdały matury. Zainteresowanie moim kursem ciągle rośnie. Mówię śmiało moim uczniom – „i tak zdasz, nawet gdy nie ogarniasz”, ponieważ zakładam dwie opcje.
Jeśli uczeń nie ogarnia materiału, który z moim kursem jest realizowany, to wystarczy opanować go na odpowiednim poziomie, aby zdał i zdobył punkty pod arkusz. Jeżeli natomiast uczeń ogarnia to, co jest mówione, to powinien się utwierdzić w przekonaniu, że jest w stanie zdobyć punkty na maturze, ponieważ już to umie. Mam nadzieję, że zainteresowanie kursem będzie rosło dalej, przez co będą rosły również wyniki. Średnia ogólnopolska w tym roku wyniosła 56%, średnia moich kursantów 71%.
- Czy w obecnej sytuacji, wśród tych wszystkich problemów, które pojawiają się w związku z lockdownem i zaburzonym systemem nauczania, nie obawia się Pan dawać gwarancji zdania matury?
Od 4 lat wszyscy moi kursanci, którzy przeanalizowali i zrealizowali cały kurs, zdali maturę. Według moim obserwacji, potrzeba dodatkowego nauczania pozaszkolnego jest coraz większa, tym bardziej, że poziom jest coraz niższy. Wspieram więc poziom zdawalności matur. 4 lata pracy z młodzieżą potwierdzają efektywność i skuteczność moich kursów. Co ważne, typy zagadnień i mój autorski program, który zawarłem w kursie, pozwoli opracować arkusz w 90%. Oznacza to, że na 100% arkusza 90% jesteśmy w stanie napisać, realizując treści typowo z kursu I TAKZDASZ.PL. A żeby zdać, trzeba mieć 32%. Mogę więc zagwarantować zdanie matury. Gwarancja obejmuje to, że jeżeli uczeń, realizując mój kurs (który jest kursem online) i biorąc w nim udział, nie zda, jestem na to przygotowany. Wówczas zapraszam go na wakacyjny warsztat tygodniowy. Z moim kursem przygotowanie do matury jest „pod zdanie” na pewno, nie tylko w pierwszym terminie, ale i w terminie poprawkowym. Zdarza się, że po otrzymaniu wyników matur zgłaszają się do mnie osoby, które nie zdały matematyki i chcą przygotować się na poprawkę.
- Opowie Pan więcej o samej platformie?
Platforma I TAKZDASZ.PL istnieje już od 4 lat i przynosi efekty. Dzięki niej uczniowie znajdują schematy maturalne i sposoby, by zdać. Dorzucam zarówno materiały związane z przygotowaniem merytorycznym, jak i z nastawieniem i podejściem do zadań. Chodzi o to, by nie przestraszyć się zadań i przezwyciężyć stres, argumentując to w odpowiedni sposób. Mój kurs na poziomie podstawowym złożony jest z 10 działów. Każdy dział zawiera treści, które lekcja po lekcji przygotowują do zdobycia punktów na maturze. Są to 3 lata materiału zamknięte w 20 godzinach.