Dziś będzie o słowie na S, które wymieniane jest przez nas często i w różnych przypadkach. ;)
A mowa oczywiście o sukcesie. Dążymy do niego nieustannie. Motywowane wewnętrznie, jak i zewnętrznie przez różnego rodzaju coachów, ludzi sukcesu, celebrytów, czy naszych bliskich.
I dla każdej z nas sukces ma inną twarz. Czasem odzwierciedla się w słupkach sprzedażowych, czasem w liczbie klientów, a czasem we wsparciu naszego dziecka w rozwoju. Niezależnie od tego, pamiętajmy, aby celebrować KAŻDY sukces. Nawet jeśli wydaje nam się, że jest mały. Nieistotny. Ale jest!
A na koniec zostawiamy Was z tą myślą:
„Każdy powinien stworzyć własną definicję sukcesu”.
Jaka jest Wasza?
Anna Goławska
Kobieta, żona, mama, kobieta przedsiębiorcza.