To właśnie one odgrywają szczególną rolę w celebracji ważnych chwil i to z pewnością te trunki będą gościły w domach wielu z nas podczas nadchodzących świątecznych dni. Mowa oczywiście o winach musujących, kategorii która bardzo dynamicznie rozwija się na całym świecie. Na sklepowych półkach mamy ich naprawdę duży wybór. Producenci i dystrybutorzy zrzeszeni w Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa dbają o to, aby zaspokajać potrzeby najbardziej wymagających klientów, także w tej dziedzinie.
Początki
Legenda mówi, że wynalazcą wina musującego był mnich Dom Pérignon, będący zarządcą piwnic jednego z klasztorów w Szampanii. Kosztując wino z bąbelkami po raz pierwszy w życiu miał wykrzyknąć: „Chodźcie szybko. Ja piję gwiazdy!”. Historia brzmi sympatycznie, ale w żaden sposób nie da się uznać, że jest prawdziwa. Okazuje się, że cytat ten pojawił się na piśmie trzy wieki później, a metoda produkcji została opisana w Anglii jeszcze zanim mnich miał dokonać swojego wynalazku. Zaskakujące jest, że w rzeczywistości jego prace jako zarządcy piwnic klasztornych miały wręcz przeciwny cel – badał możliwości ochrony wina przed wtórną fermentacją. Pękające z powodu ciśnienia butelki stanowiły nie lada problem.
Aktualnie za najstarsze wina musujące uznaje są te wyrabiane od XVI w okolicach Limoux we Francji. Producenci włoskiej Franciacorty również odwołują się do swoich XVI wiecznych początków.
Wiadomo jednak, że naukowe podstawy opracował Anglik – Christopher Merret i przedstawił je w dokumencie przekazanym Royal Society w grudniu 1662 r. Odkrył on, że wtórną fermentację wina spokojnego można wywołać przez dodatek cukru lub melasy.
Fenomen Prosecco
Chyba żaden inny trunek nie zrobił tyle dla kategorii win musujących w ostatnich latach co Prosecco. To bez wątpienia najpopularniejsze obecnie wino musujące na świecie. Lekkie, delikatnie owocowe, przystępne cenowo, idealne do uczczenia wyjątkowych momentów. No i pasuje praktycznie do każdej okazji. Jest dobrą propozycją podczas spotkań z przyjaciółmi, jak i uroczystości rodzinnych. Kiedyś uważano je za napój codzienny, dziś z powodzeniem trafia na stoły możnych tego świata. Podobno to właśnie Prosecco, jako aperitif, serwowano gościom podczas balu inauguracyjnego prezydenta Baracka Obamy.
To ono, niezmiennie, jest siłą napędową kategorii win musujących. Dość powiedzieć, że rynek Prosecco w Polsce odnotował 12 % wzrost w stosunku do roku poprzedniego, podczas gdy cała kategoria win musujących wzrosła o 4 % (wg CMR, panel sklepów detalicznych, 07.2017-06.2018, sales volume). Słowem – Polacy pokochali ten trunek.
Popularność Prosecco zniwelowała także sezonowość w konsumpcji win musujących – zauważa Anna Kalinowska, Dyrektor ds. Produkcji i Inwestycji w firmie Henkell&CO. Polska. – Stało się już regułą, że Prosecco bije rekordy popularności także w okresie letnim. Niemniej, to ciągle grudzień jest najbardziej strategicznym miesiącem jeśli chodzi o zainteresowanie winami musującymi w sprzedaży detalicznej – aż 31 % sprzedaży rocznej generowane jest właśnie w tym miesiącu (żródło: CMR, panel sklepów detalicznych, sales volume, 2017).
Boom na Prosecco zapoczątkowany 5 lata temu, zmienił przyzwyczajenia konsumentów – mówi Grzegorz Bartol, Prezes firmy Bartex. – Zwrócili się oni w stronę bardziej szlachetnych i dobrych jakościowo trunków, kosztem tanich „szampanów”. W 2017 roku zabrakło fizycznych możliwości produkcji większych ilości wina Prosecco, z uwagi na duży nieurodzaj. Dzisiaj sytuacja jest diametralnie inna, ceny Prosecco spadły, gdyż na rynku pojawiło się dużo nowych graczy. Jak zauważa Prezes Bartexu, popularność Prosecco spowodowana jest większą zamożnością naszego społeczeństwa, a także zmieniającą się pogodą (cieplejsze lata).
Nie tylko włoskie bąbelki
Firma Dom Wina, która ma w swoim portfolio ponad 600 win i alkoholi mocnych z 5 kontynentów, notuje bardzo duży wzrost zainteresowania winami musującymi, zwłaszcza że zaskakują dobrym stosunkiem jakości do ceny. – Dominujące do niedawna w sklepach kiepskie alkoholizowane napoje gazowane wypierane są m.in. przez całą gamę produktów z Włoch. Rej wodzi oczywiście Prosecco, proste i łatwe wino z północy Italii, ale ciekawi nowych smaków sięgają też po Moscato d’Asti z Piemontu i inne frizzante produkowane praktycznie na obszarze całych Włoch. Również błyskotliwą karierę od lat robi hiszpańska Cava – mówi Witosław Stępień, Dyrektor marketingu i PR Domu Wina.
Ogromne zainteresowanie ze strony rynku powoduje, że kategoria win musujących cały czas rozwija – pojawiają się nowe produkty i marki. Klienci oczekują nowości także i w tym przypadku.
Polacy piją wina musujące w tradycyjnych odsłonach, ale też bardzo dobrze przyjęły się wina musujące w różnych wariantach smakowych – mówi Jakub Nowak, Prezes firmy Jantoń. – W odpowiedzi na tę potrzebę, nasza firma wprowadziła na rynek nowe smaki win musujących – trzy owocowe koktajle, a także orzeźwiający, popularny na całym świecie włoski drink. Zwłaszcza panie kochają te wina za niepowtarzalny smak, ale też nowoczesny design, który idealnie wpisuje się w charakter kobiecych spotkań.
Ciekawą nowość wprowadziła niedawno także firma Bartex – mowa o szampanach brokatowych, które cieszą się u nas nadspodziewaną popularnością.
Trochę danych
Globalnie wino musujące w ostatnich latach odnotowuje duży wzrost i jest najszybciej rosnącym segmentem rynku wina – podsumowuje Magdalena Zielińska, Prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa. – Wina musujące stanowiły w 2017 r. 19% światowego rynku wina pod względem wartości, a 8% pod względem ilości (na podstawie danych OIV). Prognozy mówią, że w Europie rynek ten będzie rósł 5,8% rok do roku, a globalnie o ok. 2 %.
Najwięksi światowi producenci to Włochy, Francja, Niemcy, Hiszpania i Rosja. Razem odpowiadają za ok. ¾ światowej produkcji. Najwięcej win musujących konsumuje się natomiast w Niemczech, Włoszech, Francji , USA i Rosji.