CZY JESTEM DOBRYM SZEFEM? CZY WŁAŚCIWIE ZARZĄDZAM LUDŹMI?
CZY NADAJĘ SIĘ NA LIDERA? TAKIE PYTANIA ZADAJE SOBIE KAŻDY ODPOWIEDZIALNY WŁAŚCICIEL FIRMY LUB MENEDŻER.
Pytania o jakość relacji w pracownikami warto zadać sobie nie tylko ze względu na własne dobre samopoczucie lub pilną potrzebę dowartościowania się w chwilach przełomowych, czyli wtedy, gdy konieczne jest podjęcie trudnych decyzji. Chodzi tu zdecydowanie o coś więcej, bo o pozytywne i twórcze kształtowanie rzeczywistości. Z badań psychologicznych jednoznacznie wynika, że czas apodyktycznych, nieznoszących sprzeciwu liderów bezpowrotnie minął. Okazuje się bowiem, że autorytarny styl sprawowania władzy nie tylko negatywnie odbija się na wydajności i zdrowiu podwładnych. Szkodzi on także samym szefom, którzy traktując pracowników przedmiotowo, tracą ich zaangażowanie i kreatywność. Oto 10 przykazań, których powinien przestrzegać każdy szef.
Ustal reguły gry
Jednym z ważniejszych zadań szefa jest stworzenie jasnych i zrozumiałych reguł gry. Nawet jeśli w firmie panuje koleżeńska atmosfera i wszyscy mówią do siebie po imieniu, każdy z pracowników musi znać swoje zadania i wiedzieć, jaki jest jego zakres obowiązków. Jest to równie ważne, jak określenie czasu pracy oraz sposobu i wysokości wynagrodzenia za jej wykonanie. Ustalenie tych podstawowych zasad na wstępie współpracy pozwala uniknąć niepotrzebnych konfliktów w przyszłości.
Daj swobodę działania
W pozornej sprzeczności z ustaleniem stałych i przejrzystych zasad obowiązujących w firmie stoi coraz częstsze we współczesnym świecie oczekiwanie, by dawać podwładnym więcej swobody podczas wykonywania obowiązków, a nawet delegować na nich wiele z prerogatyw menedżerskich. Szanowanie przejrzystych struktur w firmie nie może przecież oznaczać tzw. mikrozarządzania, czyli ingerencji w każdy niemal krok pracownika. Ograniczanie decyzyjności podwładnych prowadzi bowiem do stworzenia armii bezmyślnych, choć pilnych i pracowitych robotów.
Zaufaj swoim ludziom
Wolność, jaką szef obdarza zespół, nie jest żadną fanaberią, ale wręcz koniecznością i logiczną konsekwencja jego decyzji. Skoro wybrał danych ludzi do pracy, obdarzył ich tym samym swoim zaufaniem. W konsekwencji musi dać im więcej swobód, które przełożą się z pewnością na ich większą wydajność i lepsze samopoczucie podczas pracy pod jego kierownictwem.
Naucz się słuchać
Zdaniem wielu pracowników szefowie nie potrafią słuchać. Nie pozwalają członkom zespołu do końca wyłożyć swoich racji, przerywają i kończą ledwie co zaczętą rozmowę. Jest to poważny błąd, bo w ten sposób okazuje się podwładnym brak szacunku, co jest powodem ich frustracji. Z drugiej strony umiejętność słuchania pracowników nie tylko gwarantuje szefom ich wdzięczność i lojalność. Podczas rozmowy każdy przełożony ma szansę dowiedzieć się takich rzeczy o swej firmie, o jakich dotychczas nie miał pojęcia. Dzięki słuchaniu innych dowie się też więcej o sobie i może naprawić swoje ewentualne błędy lub wzmocnić i rozbudować zalety.
Pozwól na błąd
W nowoczesnej firmie pracownicy nie mogą panicznie bać się popełnienia błędu, bo błąd musi być wkalkulowany w działalność działu lub firmy. Bez pomyłki, wpadki, a nawet jakiejś drobnej katastrofy nie można wypróbować przecież nowych pomysłów i rozwiązań. Akceptacja błędów nie oznacza oczywiście pobłażliwości dla tych, którzy błędów popełniają za wiele, bo taka postawa doprowadzi do bankructwa. Chodzi tu zatem bardziej o konieczność uświadomienia sobie oraz podwładnym, że wprawdzie na błędach nam nie zależy, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że się one nawet najlepszym zdarzają.
Krytykuj w cztery oczy
Skoro już mowa jest o błędach, pamiętajmy, że pod żadnym pozorem nie wolno krytykować za pomyłki pracownika w obecności osób trzecich. Takie rozmowy zawsze dobry szef przeprowadza w cztery oczy. Przecież nikomu nie zależy na tym, by się mylić i przysparzać firmie problemów. Ale także nikomu nie zależy na tym, by go przy innych ośmieszać bądź strofować. Takim działaniem szef może wyhodować sobie w zespole wroga i szkodnika.
Chwal i doceniaj
Ważną cechą każdego przywódcy jest umiejętność chwalenia swych podwładnych za dobrze wykonaną pracę lub ich nadzwyczajne osiągnięcia. Nie wystarczy jednak powiedzieć: „Dobra robota” i wrócić do swego gabinetu. Pochwała musi zostać zapamiętana i w ten sposób motywować pracownika do osiągania jeszcze wyżej wyznaczonych celów. Należy także pamiętać, by nie zwlekać z należnymi za dobrą pracę dobrymi słowami. Jeśli szef zapomni pochwalić podwładnego tuż po tym, jak dostrzegł jego nadzwyczajny wysiłek i osiągnięcie, nie powinien wracać do tej sprawy po kilku miesiącach, bo w ten sposób ośmieszy siebie i poniży kolegę.
Chroń i broń
Dobry szef broni swych pracowników przed atakami z zewnątrz. Bywa bowiem tak, że klienci firmy oskarżają podwładnych o różne prawdziwe bądź zupełnie niestworzone rzeczy. Zadaniem przełożonego jest nie tylko zbadanie sprawy, ale też obrona pracowników. A jeśli się okaże, że faktycznie zawinili, trzeba doprowadzić do spotkania i załagodzenia konfliktu. Podwładni muszą wiedzieć, że w razie problemów mogą na swego szefa liczyć. Dzięki temu także przełożony może mieć nadzieję na podobną postawę swych podwładnych w przyszłości, gdy on znajdzie się w potrzebie.
Zakasz rękawy
W każdym przedsiębiorstwie zdarzają się kryzysowe sytuacje, do których rozwiązania potrzebna jest nie tylko każda głowa, ale także każda para rąk. Świadomy potrzeb swych podwładnych szef wie o tym i w takich chwilach nie boi się razem ze swymi ludźmi wykonywać nawet najbrudniejszej roboty. Takie solidarne współdziałanie spaja zespół mocniej niż najlepsza impreza integracyjna.
Okaż troskę
Zaletą każdego szefa jest dyskretne zainteresowanie prywatnym życiem swych podwładnych. Jest to jedno z najtrudniejszych zadań, bo nie wolno przełożonym naruszać prywatnej sfery życia swych pracowników. Jednak zupełne ignorowanie tych spraw jest jeszcze większym błędem. Dobry szef powinien zatem umieć w delikatny i dyplomatyczny sposób dowiedzieć się, jak się wiedzie w prywatnym życiu członkom jego zespołu, by w razie potrzeby oraz na skalę swych możliwości ująć obowiązków i pomóc tym, którzy mają kłopoty.
Urszula Dziewit-Gontowska